Via Appia - Forum

Pełna wersja: Karuzela
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
ruszyła karuzela w tan
w coraz szybszych obrotach
i wir i bieg nirwany stan
głowa w rozkręconych chichotach

nie wiedzieć już gdzie sen
za niebem deszcz lub mgła
nie zgubi się w oparach ten
kto w naiwności wiernie trwa

i nie sądź błędnie że masz czas
by złapać jakiś głębszy sens
w fioletach bzu w zapachach miast
nie dotkniesz przecież wszystkich miejsc
Rymy ładnie dopracowane.
Przesłanie niby na wierzchu, ale zagmatwane bardzo.

Cytat:w fioletach bzu w zapachach miast
nie dotkniesz przecież wszystkich miejsc

Sympatyczne.

Cytat:i wir i bieg nirwany stan

Wir i bieg to zaprzeczenie stanu nirwany, którą rozumiem jako wewnętrzny spokój, spełnienie i pragnienie harmonii oraz całkowite wyzwolenie od cierpienia i ludzkich żądz.

Cytat:i wir i bieg nirwany stan

Cytat:i nie sądź błędnie że masz czas

W tych wersach i na początku wersa według mnie zbędne.

Jesteś na dobrej drodze. Smile
Pozdrawiam ciepło i czekam na więcej




Super.

i - niezbędne dla rytmiki. Zostaje.

Ostatnia strofa fantastyczna. Rymy świetne. Rytmika też. Co tu dużo gadać - lubię.

Ale sens czasami ucieka w cień.


Cytat:głowa w rozkręconych chichotach

Rozkręconych chichotach. Czyli jakich? Chichoty mogą się rozkręcić, jak człowiek na zabawie się rozkręca - na siłę można tak powiedzieć, ale tutaj zupełnie nadmuchane się wydaje.

Cytat:nie wiedzieć już gdzie sen
za niebem deszcz lub mgła
nie zgubi się w oparach ten
kto w naiwności wiernie trwa

Tutaj znowu. Wniosek ze strofy: Naiwny nie zgubi się w oparach. Abstrahując już od pytania, w jakich oparach? Dlaczego akurat naiwny się w nich nie zgubi? Naiwność to cecha negatywna, a jeśli mówisz, że się nie zgubi - to znamionuje pozytyw. Nie pasuje do siebie kompletnie.

Ale całokształt jak najbardziej na plus. Szczególnie, że debiut. I ostatnia strofa miód. Naprawdę. Pozdrawiam.
Ostatnia strofa bardzo udana, reszta nieco mniej. Całkiem udany debiut, ogólnie rzecz biorąc Smile
Fajnie, jest rytm, ciekawy, mi się podoba druga strofa, to niezły wiersz, jak dla mnie.
Nie rzuca na kolana, ale na debiut, to udany.

Pozdrawiam 3/5
Ostatnia strofa bardzo mi się podoba.
ruszyła karuzela w tan
coraz szybsze obroty
i wir i bieg nirwany stan
szaleńczych głów chichoty

nie wiedzieć gdzie się podział sen
za niebem deszcz lub mgła
nie zgubi się w oparach ten
kto w naiwności trwa

i nie sądź błędnie że masz czas
by złapać głębszy sens
w fioletach bzu w zapachach miast
nie dotkniesz wszystkich miejsc


Dobry materiał, ale wymaga poprawek. „Opary” są zmorą tego wiersza, ogółem druga zwrotka, a właściwie jej dwie ostatnie linijki, do zmiany.
nie interpretuje tego wiersza, nawet nie czytam postów poprzedników. wchodzę tu za każdym razem, gdy pojawia się nowa odpowiedź, bo wtedy widzę to w "pokaż nowe posty". także juz kilka dobrych razy to sobie przeczytałem, zawsze jednak z mózgiem w stanie 'zombie', ze sie tak wyraże. z taką martwicą tego narządu;] nic mnie nie przyciąga do tego wiersza, nie zachęca do analizy. ale czyta mi się naprawdę przyjemnie. serio. ode mnie plusik.
(25-02-2013, 17:47)viosenna napisał(a): [ -> ]Rymy ładnie dopracowane.
Przesłanie niby na wierzchu, ale zagmatwane bardzo.

Cytat:w fioletach bzu w zapachach miast
nie dotkniesz przecież wszystkich miejsc

Sympatyczne.

Cytat:i wir i bieg nirwany stan

Wir i bieg to zaprzeczenie stanu nirwany, którą rozumiem jako wewnętrzny spokój, spełnienie i pragnienie harmonii oraz całkowite wyzwolenie od cierpienia i ludzkich żądz.

Cytat:i wir i bieg nirwany stan

Cytat:i nie sądź błędnie że masz czas

W tych wersach i na początku wersa według mnie zbędne.

Jesteś na dobrej drodze. Smile
Pozdrawiam ciepło i czekam na więcej


Dziękuje bardzo za komentarz i rady. Jesli chodzi o nirwanę, to oczywiście masz rację... jest to stan wyzwolenia się od cierpienia poprzez pozbycie się wszelkich żądz i dążeń. Ale użycie pojęcia nirwany jako stanu szczęśliwości tez nie jest błędem.
Karuzela w swoim wirze u niektórych wyzwala czasem takie uczucia.
Pozdrawiam serdecznie


(25-02-2013, 19:11)maciekbuk napisał(a): [ -> ]Super.

i - niezbędne dla rytmiki. Zostaje.

Ostatnia strofa fantastyczna. Rymy świetne. Rytmika też. Co tu dużo gadać - lubię.

Ale sens czasami ucieka w cień.


Cytat:głowa w rozkręconych chichotach

Rozkręconych chichotach. Czyli jakich? Chichoty mogą się rozkręcić, jak człowiek na zabawie się rozkręca - na siłę można tak powiedzieć, ale tutaj zupełnie nadmuchane się wydaje.

Cytat:nie wiedzieć już gdzie sen
za niebem deszcz lub mgła
nie zgubi się w oparach ten
kto w naiwności wiernie trwa

Tutaj znowu. Wniosek ze strofy: Naiwny nie zgubi się w oparach. Abstrahując już od pytania, w jakich oparach? Dlaczego akurat naiwny się w nich nie zgubi? Naiwność to cecha negatywna, a jeśli mówisz, że się nie zgubi - to znamionuje pozytyw. Nie pasuje do siebie kompletnie.

Ale całokształt jak najbardziej na plus. Szczególnie, że debiut. I ostatnia strofa miód. Naprawdę. Pozdrawiam.

Cieszę się, że ostatnia zwrotka Twoim zdaniem bez zarzutu.
Jeśli chodzi o te nieszczęsne "opary" to chyba rzeczywiście niezbyt fortunne słowo. Chciałabym poprawić, ale jeszcze nie zorientowałam się w jaki sposób wprowadzac poprawki do własnego tekstu.
Opary kojarzą się z czymś mglistym w czym łatwo się zagubić.
"Opary absurdu"...
Jesli chodzi o naiwność...
Zabieg celowy. Naiwność pejoratywna w większości odczuć, jednak kiedy dobrze się zastanowić to człowiek, który przyjmuje bez zbędnych refleksji większość faktów i nie zastanawia się nad celowością i sensem wszystkiego, jest chyba szczęśliwszy?
W takim wypadku druga zwrotka z jej wymową nie zaprzecza sama sobie. Więc jakaś logika jednak spina wszystkie zwrotki (przynajmniej w moim założeniu)
Bardzo dziękuję za wnikliwy komentarz i udzielenie mi cennych rad.
Nowicjuszowi sa one bardzo potrzebne.
Pozdrawiam serdecznie

(25-02-2013, 19:19)rootsrat napisał(a): [ -> ]Ostatnia strofa bardzo udana, reszta nieco mniej. Całkiem udany debiut, ogólnie rzecz biorąc Smile

Dzięki za dodanie otuchy ostanią strofą.


(25-02-2013, 20:22)Piramida88 napisał(a): [ -> ]Fajnie, jest rytm, ciekawy, mi się podoba druga strofa, to niezły wiersz, jak dla mnie.
Nie rzuca na kolana, ale na debiut, to udany.

Pozdrawiam 3/5

Dziękuje Piramido za wizytę i słowa komentarza.


(25-02-2013, 21:46)Sylwiamotyka napisał(a): [ -> ]Ostatnia strofa bardzo mi się podoba.
Bardzo się cieszę z podobania. Dzięki za komentarz. Pozdrawiam


(26-02-2013, 07:40)Ehm napisał(a): [ -> ]ruszyła karuzela w tan
coraz szybsze obroty
i wir i bieg nirwany stan
szaleńczych głów chichoty

nie wiedzieć gdzie się podział sen
za niebem deszcz lub mgła
nie zgubi się w oparach ten
kto w naiwności trwa

i nie sądź błędnie że masz czas
by złapać głębszy sens
w fioletach bzu w zapachach miast
nie dotkniesz wszystkich miejsc


Dobry materiał, ale wymaga poprawek. „Opary” są zmorą tego wiersza, ogółem druga zwrotka, a właściwie jej dwie ostatnie linijki, do zmiany.

Opary nie na miejscu. To zdanie wszystkich komentujących.
Myślę nad logiczna "podmianą".
Miło, że zajrzałeś.


(26-02-2013, 13:04)miriad napisał(a): [ -> ]nie interpretuje tego wiersza, nawet nie czytam postów poprzedników. wchodzę tu za każdym razem, gdy pojawia się nowa odpowiedź, bo wtedy widzę to w "pokaż nowe posty". także juz kilka dobrych razy to sobie przeczytałem, zawsze jednak z mózgiem w stanie 'zombie', ze sie tak wyraże. z taką martwicą tego narządu;] nic mnie nie przyciąga do tego wiersza, nie zachęca do analizy. ale czyta mi się naprawdę przyjemnie. serio. ode mnie plusik.

Hmmm..
Bardzo w takim razie doceniam Twoje poświęcenie. Czytanie kilka razy wiersza, który niczym nie przyciąga jest wyczynem? miłym gestem? W każdym razie dziekuję za wizytę na mojej karuzeli i komentarz.
Pozdrawiam serdecznie