Via Appia - Forum

Pełna wersja: Assassin's Creed III
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jak podobała się ostatnia część serii ? Według mnie była rozczarowująca, zdecydowany krok wstecz w porównaniu do Dwójki, Brotherhood'a i Revelations. Zaczynając od bezbarwnego Connora, który boi się być zabawny i przez cały czas rzuca tekstami typu "my stoimy tutaj, gdzie staliśmy wcześniej, a wy tam gdzie stali Brytyjczycy". Zdecydowanie lepiej bawiłem się grając Haytham'em Kenway'em mistrzem ironii i ciętych ripost. Gra jest strasznie schematyczna, znikła gdzieś jej idea. Wiele świetnych pomysłów wyrzucono do kosza. Wadą jest toporny pistolet skałkowy, Ezio kilka stuleci wcześniej miał bardziej poręczną wersję umieszczoną w rękawicy na ukryte ostrze. Czyżby Zakon się uwsteczniał ? Na dodatek brak bardzo wygodnego haka na końcu ostrza, który nie raz był przydatny w kryzysowych sytuacjach. Liczne bugi utrudniającą rozrywkę. I mój największy ból - brak dużych miast. Bo czym jest Boston i Nowy Jork w XVIII w ? Podsumowując Assassin's Creed III bardziej przypominał mi pierwszą część cyklu. Nie powiem, żebym źle się przy tym tytule bawił ale zdecydowanie jest gorszy od swoich poprzedniczek. A Wy jak myślicie ?
Podzielam Twoje zdanie. Dobrze się bawiłem tylko na początku, kiedy kierowało się jeszcze losem ojca protagonisty, a potem siadło. Z misji fabularnej do misji fabularnej przechodziłem jak po gruzach. Zbyt duże odległości, zbyt mało zabudowane i zróżnicowane. Doceniam pracę i nowe rozwiązania, ale w 2 grywalność była na wyższym poziomie, może przez to, że te ciasne miasta średniowieczne miały klimat. A Konstantynopol to już zwiedzałem z uśmiechem na gębie. Do tego Ezio Auditore Tha Firenzo to był bohater, z którym można było się zżyć. Prędzej wrócę do którejś z 2 niż przejdę 3. I nie sprawię sobie tego dodatku. Szczególnie, że postanowili w 3 epizodach wydać, żyłusy.