Miniaturka pisana pod wpływem filmu na podstawie książki "Nimfomanka"
Oddycham powietrzem niezwykle elektrycznym, gdy przypominam sobie pikantne szczegóły - duża dłoń, całkowicie owłosiona przesuwająca się po gładkim udzie, oraz czarna koszulka z napisem cold . W kilka sekund koronkowe szorty stały się wilgotne, a reszta wylądowała pod wersalką.
Na ciele pozostał już tylko wzrok błękitnych oczu, gdy znalazłam się w nirwanie. Spojrzenie było mi znajome i mówiło: "to jedyny kontakt na jaki mnie stać, nie czekajmy już dłużej".
W pewnym momencie coś zaczęło mi przeszkadzać, chyba kobieta o porcelanowej twarzy - zabierała mi go, a ja krzyczę:"zostaw proszę, mamo zostaw!"
Koniec. Odchodzi, a ja budzę się w mokrej pościeli. To nie była mamusia. Rozglądam się po sypialni, okno jest uchylone, a drzwi przymknięte. Zrobiło mi się zimno, tylko łóżko jakieś dziwnie ciepłe...
Miniaturka jest dobra. Naprawdę dobrze się czyta. Coraz lepiej idzie Ci pisanie prozy. Taki styl lubię. Zręczne zdania.
Aż prosi się o więcej
Parę drobnych słów bym wycięła, ale to tylko moje odczucie.
Może lepiej Ci w sukience prozy?? Sama nie wiem.
Ucałowania
Piramidko, jedyne co mogę powiedzieć, to to, że scenka szczególnie plastyczna, gładko płynąca przed oczami. Ładnie napisane.
Poza tym, przejrzyj ten krótki tekst pod kątem interpunkcji - "poprzecinkowałbym" trochę
.
Ocena: 4/5.
Pozdrawiam.
Cytat:chyba twarz kobiety o porcelanowej twarzy
Powtórzenie.
Cytat:Koniec, odchodzi, a ja budzę się w mokrej pościeli, to nie była mamusia.
Lepiej byłoby dać kropkę po słowie koniec, odchodzi napisać wielką literą, po pościeli dać kropkę i z "to nie była mamusia" zrobić kolejne zdanie.
Cytat: Rozglądam się po sypialni, okno jest uchylone, a drzwi przymknięte. Zrobiło mi się zimno, tylko łóżko jakieś dziwnie ciepłe...
To samo co wyżej, plus łóżko ciepłe, bo w nim leżała. Jak się domyślam miało być ciepłe od obecności kogoś jeszcze, więc wypadałoby to zaznaczyć. Bo w tej formie to bohaterka stwierdza tylko banalny fakt.
Cytat:oraz czarna koszulka z napisem "cold ".
Jak już kursywa, to bez cudzysłowu i na odwrót.
Cytat:Spojrzenie było mi znajome i mówiło: "to jedyny kontakt na jaki mnie stać, nie czekajmy już dłużej".
Jw.
Scenka jak to scenka, raczej krótka i nijaka. Ani emocjonalna, ani odkrywcza puenta. Plastyczność opisu na plus, zapis zdań wypowiadanych na minus.
"duża dłoń, pełna męskiego owłosienia" - zrezygnowałbym z tego owłosienia. Poza tym to brzmi trochę tak jakby on trzymał te kłaki w garści.
"błękitnych oczu, gdy znalazłam się w nirwanie." - usunąłbym "gdy" i podzielił na dwa oddzielne zdania stawiając kropkę po "oczu".
"to jedyny kontakt na jaki mnie stać" - nie rozumiem kontekstu tego zwrotu.
"chyba twarz kobiety o porcelanowej twarzy" - "twarz" powtórzona, lepiej byłoby "porcelanowej cerze"
Miniaturka dużo lepsza od poprzedniej. Piszesz jednak bardzo krótkie teksty trudno w w nich rozwinąć jakąś akcję. Mimo to jednak można, w szczególności w pierwszej części, poczuć napięcie istniejące pomiędzy bohaterami.
Widzę wzrost formy, to dobry znak. Zalecam przymierzać się powoli do form dłuższych
viosenna, dziękuję za uznanie.
writerPiotr miło, że zawitałeś do mnie i zapraszam do następnych miniatur.
Fiteł, wyłapałeś istotne rzeczy, wezmę pod uwagę. Dziękuję.
gorzkiblotnica hyhy no nie ma mowy bym usunęła zarośniętą męską łapę, tak jak Ty nie lubisz ogolonych rąk
Co do przeredagowania się zgodzę
Cytat:"to jedyny kontakt na jaki mnie stać"
Kontakt na granicy snu, nirwany.
Dłuższe będą z czasem. Myślę, że już niebawem powrócę do dłuższych. Póki co będę pisała scenki.
Miło, że napisaliście uwagi i odczucia, każdy konstruktywny komentarz, to krok do poprawy warsztatu.
Pozdrawiam.
E: Poprawki naniosłam.
Cytat:Oddycham powietrzem niezwykle elektrycznym
Ja myślę, że naelektryzowanym. Chociaż ogólnie to stwierdzenie mi się nie podoba. Poetyckość się wkradła.
Cytat:całkowicie owłosienia przesuwająca się po gładkim udzie
Owłosiona. Swoją drogą owłosiona dłoń to nie jest zbyt estetyczna rzecz, tak mi się zdaje. Chociaż, jak tam kto woli.
Cytat:, oraz czarna koszulka z napisem cold .
Przed "oraz" nie trzeba pisać przecinka. Usuń spację po "cold".
Cytat:W kilka sekund koronkowe szorty stały się wilgotne, a reszta wylądowała pod wersalką.
To jest fajny fragment!
Cytat:Na ciele pozostał już tylko wzrok błękitnych oczu, gdy znalazłam się w nirwanie.
Jakoś mi nie pasuje to "ciele". Kojarzy się ze zwłokami. Dałbym, że na "mnie", po prostu.
znalazłam się w nirwanie - też się coś gryzie. Pomieszanie klimatów, rzekłbym.
Cytat:W pewnym momencie coś zaczęło mi przeszkadzać, chyba kobieta o porcelanowej twarzy - zabierała mi go, a ja krzyczę:"zostaw proszę, mamo zostaw!"
zaczęło, zabierała, krzyczę - pomieszałaś czasy.
Finał jest najlepszy z całego tekstu. Kojarzy mi się z "Draculą".
Pracuj, Pirka, pracuj nad sobą. Idziesz w dobrym kierunku, ale jeszcze dużo drogi przed Tobą. Moja rada: pisz dłuższe teksty i nie rób tego w efekciarski sposób, to jest: pisz dla pisania, nie dla publiki, nie myśl o tym jak Cię ocenią, tylko pisz. Pisz, pisz, pisz i jeszcze więcej pisz. To jest jedyna droga. Ja do dziś napisałem pewnie z 500 stron, a ciągle czuję, że to jeszcze nie to, co bym chciał. Tych treningów nie da się przeskoczyć. Moim zdaniem, miniaturki nie pomogą Ci. Wymyśl dłuższą fabułę i pisz. Z czasem wciągnie Cię i będziesz pisała "na automacie".
2/5. Niestety. Z Twoim zapałem dasz radę, ale ćwicz dużo.
Pozdrawiam!
Podzielam opinię, że ta miniaturka jest lepsza od poprzedniej
Bardzo plastycznie opisane, przerażająco plastycznie mogłabym powiedzieć.
Pozostaje mi tylko czekać na dłuższe formy Twojego autorstwa, aby móc powiedzieć więcej
Pozdrawiam
Brawo! Widać, że się rozwijasz. Budujesz coraz ładniejsze zdania, dobrze dobierasz słowa, potrafisz pobudzić wyobraźnię czytelnika. Jedyny mały zgrzyt:
Cytat:duża dłoń, całkowicie owłosienia przesuwająca
powinno być owłosiona
Gratuluję udanego tekstu, mam nadzieję, że do dłuższych form też się tak porządnie przyłożysz.
good job
Hanzo dzięki za opinie, ale tak czy inaczej biorąc pod uwagę Twoje wcześniejsze i wystawianie ocen 4/5, a teraz wniosków z poprawą, to trochę się to kupy nie trzyma, ale może tylko mi zgrzyta taka ocena
Lexis, miło na prawdę
kapadocjo miło czytać, że się podoba. Bardzo mi zależało, by dało się odczuć napięcie dwojga ludzi, którzy są dalekoooo i spotykają się we śnie(to zarys, ja mam w głowie pełną historię
). Oczywiści krótka scenka nie oddaje ich uczuć, ale niebawem dodam coś dłuższego
Pirka napisz coś dłuższego, tak na 20,000 znaków przynajmniej. Same miniatury na dłuższą metę nic nie dadzą, tak mi się wydaje.
Ok, Hanzo, pomyślę o czymś dłuższym, jednak tym razem będzie to publicystyka
PS. Ja też zgodzę się co do finału