Gdy zatopi się we krwi...
31.02.2013
w burzliwej ciszy tworzę
wyjątkowe noże
które jak miękka gąbka
pochłaniają truciznę
z miłości do zła
Cytat:w burzliwej ciszy tworze
wyjątkowe noże
Powinno być ę na końcu.
Burzliwa cisza kontrastowa, ino myślę, że stać Cię na lepszy, mniej oczywisty kontrast.
Cytat:które jak miękka gąbka
pochłaniają truciznę
miękka gąbka to nie jest kontrast - może stalowa gąbka.
?
Noże pochłaniająca truciznę, zamiast ją oddawać - coś w tym jest.
Cytat:z miłości do zła
Też wielbię zło, muahahaha ]:=>
4/5 zostawiam, trochę bym podpicował w wyżej wymienionych miejscach, ale ogólnie jest git, trąciłaś moje tematy, lubiane przeze mnie.
Pozdrawiam!
Dzięki Hanzo
Wiersz jest próbą odnalezienia stylu, w którym wypadam najlepiej.
Chciałam połączyć kontrasty tak, żeby nie było banału(bo z tym miewam problem)i jednocześnie stworzyć dobrą miniaturę.
"Miękka gąbka" jest małym odpoczynkiem, choć nie do końca.
Tak więc cieszy mnie, że trafiłam w Twoje klimaty. Pisząc właśnie miałam w głowie powieści Kinga
Pozdrawiam serdecznie
EDIT: Pewnie tak się znajdą głosy przeciw
Krótkie, treściwe, dające do myślenia
Takie lubię
Pozdrowienia
oczywiście koniecznie cztery wersy w strofie;]
nie łapię przekazu. chodzi tu dosłownie o noże? hmm
Przekaz masz na samym końcu i wydaje mi się dość oczywisty.
Miriad, dzięki za komentarz
"pochłaniają truciznę z miłości do zła"?
czy "tworzę wyjątkowe noże z miłości do zła"??
Daje do myślenia, to prawda
Podoba mi się, nic bym tutaj nie zmieniła.
Pozdrawiam
w burzliwej ciszy tworzę......jaka to jest burzliwa cisza, nie słyszałam o takiej
wyjątkowe noże
które jak miękka gąbka.......chłonące noże, to wynalazek na skalę światową, pokroić takim trujące grzyby i spoko
pochłaniają truciznę
z miłości do zła ......peel tworzy czy noże pochłaniają z miłości
Nic już nie rozumiem....w świetle pięciu gwiazdek .... daje do myślenia
)
Hyhy Lysso mi też gwiazdki dają do myślenia, tak czy inaczej wiersz też powinien
Cytat:z miłości do zła ......peel tworzy
W tę stronę
Lexis dzięki za wizytę
Zgadzam się z Hanzo. Tekst jest mhhhrroczny i nic więcej. Jako pomysł, ćwiczenie, zabawka, choć na zabawkę za mało w tym zabawy słowami czy formą, okej, trzeba przejść różne etapy, jako wiersz - nie.
EDIT: "zabawka" to moje określenie eksperymentalnych tekstów, gwoli wyjaśnienia
To WIERSZ eksperymentalny, ale zgadzam się z taką oceną. Jest obiektywna i nie mam nic przeciwko.
Pozdrawiam.
EDIT: Mi się podoba takie określenie.