Umieszczam tutaj z racji tego, że do poezji wydaje mi się zbyt prozatorskie...
zdumieni jesteście nietrwałością relacji
i życia ludzkiego na ziemi
gdzie rozliczacie się z dni godzin i lat
które uciekają w czaso – przestrzeń
by potem obudzić się we własnych łóżkach
samotni i bez widoków na przyszłość
zaciskając emocje między zębami
tworząc protezę na całe życie
No i właśnie do takiego czegoś nie możemy dopuścić! Co ja mam tu napisać więcej?
Nie znam si
Trochę dołujące, wg mnie przynajmniej. Z tego co patrzyłem, większość masz takich, czemu?
Pozdrawiam
Cytat:zaciskamy emocje między zębami
tworząc protezę na całe życie
te dwa wersy mnie uwiodły.
nie wiem, czy nie lepiej byłoby "ja" liryczne pozostawić jako kogoś pozaziemskiego. Wtedy zdumienie byłoby głębsze. Tak, jeśli jest człowiekiem, to wszystko też go dotyczy, więc czemu się dziwi?
Cytat:zdumiona jestem nietrwałością relacji
i życia ludzkiego na ziemi
gdzie rozliczamy się z dni godzin i lat
które uciekają w czaso – przestrzeń
zdumiona jestem nietrwałością relacji
i życia ludzkiego na ziemi
gdzie
rozliczają się z dni godzin i lat
które uciekają w czaso – przestrzeń
Wiem, wiem to coś pomiędzy prozą, a wierszem.
Kapadocjo, nie wiem czy o to Ci chodziło, ale zmieniłam
Zależny mi na głębi, a w tym miejscu chyba masz rację, dziękuję
Hanielu miło że tu zawitałeś. Ostatnio poruszam się w takiej tematyce z racji ostatnich wydarzeń
Pozdrawiam
Cytat:które uciekają w czaso – przestrzeń
Ja bym usunął te spacje i myślnik, by było czasoprzestrzeń.
Najlepszy fragment moim zdaniem:
Cytat:które uciekają w czaso – przestrzeń
by potem obudzić się we własnych łóżkach
samotni i bez widoków na przyszłość
Ostatnie dwa wersy nie trafiły do mnie z kolei.
Ogólnie, patrząc na tytuł, spodziewałem się jakiegoś bardziej filozoficznego podejścia do tematu, dłuższych wywewnętrznień na temat względności życia. Ale nie jest źle, tak jak jest, chociaż wolałbym w prozie.
Pozdrawiam!
Delikatnie przegadane, choć jest o wiele lepiej niż ostatnio.
Tytuł ok, treść ok, zastrzeżenia mam do ostatniej linijki, konkretnie do słowa - potwora "proteza", które się przybłąkało i mierzi na tle dosyć poetycznej treści. Pomyśl nad synonimem.
Ogólnie całkiem ok.
Proteza jest taką jakby klamrą
Fanto. Cieszy mnie, że jest ok, a tekst nie jest do końca poetycki, także...
To jakby mieszanka, balansuje na granicy.
Dziękuję za komentarz
Dałem ocenę 3/5, gdyż:
3 pierwsze wersy są dla mnie takie, że ani grzeją ani ziębią
3 kolejne są bardzo ciekawe!
a 2 ostatnie nie trafiły do mnie zupełnie.
Czyli wygląda to tak: średniak, mocno, słabo.
A więc wychodzi połówka - 3/5.
Pozdrawiam!
W moim wypadku należy być zadowoloną z takiej oceny
Dziękuję za komentarz i również pozdrawiam.