Via Appia - Forum

Pełna wersja: Żywa poezja
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Znalazło się myśli i słowa,
kawałek siebie,
kawałek czegoś innego.

Wrzuciło się to wszystko
do jednego wiersza

i teraz, na wolnym ogniu metafor,
wiersz dochodzi do siebie.

Oddycha.

Więc żyje.


29.01.2013
A nie byłoby lepiej ....znalazłem, przejść z formy bezosobowej na na ja czy on, może się mylę. Pozdrawiam
Hm, miałem również taką wersję, ale jakoś bardziej mi podeszła właśnie ta. Myślę, że to kwestia osobistej preferencji Smile

Pozdrawiam, Lysso, i dzięki za wizytę.
Kurczę;/ Pierwsza myśl: Ile to jest warte?
Pomysł na wiersz? - 1) przedstawić proces pisania wiersza + 2) zastosować w tym metaforę gastronomiczną + 3) "ożywić" wiersz [jak gdyby miał ten zabieg być czymś ciekawym;/].
Wykonanie? -
1)
Cytat: Znalazło się myśli i słowa,
kawałek siebie,
kawałek czegoś innego.

Wrzuciło się to wszystko
do jednego wiersza
2)
Cytat: i teraz, na wolnym ogniu metafor,
wiersz dochodzi do siebie.
3)
Cytat: Oddycha.

Więc żyje.

Kurczę no;/ Słabe - i to właśnie oczywistość tego faktu mnie tak dziwi. Zdumiewa mnie, że takie coś się publikuje, a jeszcze bardziej, że się to docenia. Taki jest mój punkt widzenia, nie roszczę sobie praw do nieomylności, jednak dla mnie nie ma mowy, by cokowliek ciekawego w tym było. Lirycznie to jest, imo!, nic; zero.

- Panie Mietku, proszę nam opowiedzieć, jak pan zdołał napisać ten wiersz?!
- Ano, znalazło się myśli, słowa. Kawałek siebie i czegoś innego. Potem się ino wrzuciło do wiersza. I bah - wiersz.
- Aha..


Wiadomo, może to tylko mój problem. Ja przykładowo wiersz piszę miesiącami, całkiem serio. Więc może dlatego właśnie nie potrafię docenić prac krótkich (mowa o objętości jedynie), sprawiających wrażenie meeegaprostych, i właściwie nie przekazującym nic - nic interesującego/interesującymi słowy.
Cytat:- Panie Mietku, proszę nam opowiedzieć, jak pan zdołał napisać ten wiersz?!
- Ano, znalazło się myśli, słowa. Kawałek siebie i czegoś innego. Potem się ino wrzuciło do wiersza. I bah - wiersz.
- Aha..
zapomniałeś o oddychaniu.

Dla mnie też super słabe, ani forma, ani słowa, ani metafory, ani zastrzyk, w sumie miriad napisał co i jak. Zdarza się Wink
Oj tam, nie rozumiecieSmile
To się pewnie dyskusji o rapie tyczy i stąd taki układ wiersza, a dlaczego?
Cytat:Oddycha.

Więc żyje.

Zakończenie wskazuje na taką interpretacje, ale oczywiście mogę się mylić, ale nie chciałabym.
Teraz jak to sobie czytam, to też uważam, że słabizna. Nie pozwoliłem mu odleżeć, nie wróciłem do niego, tylko na gorąco wrzuciłem... Mea culpa. Zgadzam się z Wami, nie za wiele tu treści. Znalazłem, napisałem, żyje Smile

Pirka, chyba nadinterpretujesz.

Aczkolwiek, Miriad, popolemizuję z tym:


(30-01-2013, 18:47)miriad napisał(a): [ -> ]Zdumiewa mnie, że takie coś się publikuje, a jeszcze bardziej, że się to docenia.

Nikt nie docenił tego kawałka przecież, przed Tobą skomentowała go tylko Lyssa i wcale nie napisała, że jej się podoba. Ale bardziej chciałbym podyskutować o pierwszej części cytowanej wypowiedzi.

Dlaczego zdumiewa Cię, że się publikuje takie coś? Przecież po to jest forum, żeby publikować i zasięgać opinii, krytyki i ulepszać swój warsztat. Po to publikujemy (a przynajmniej ja) i dla mnie jest całkiem zrozumiałe, że wrzucam "takie coś" na forum, bo właśnie taki mam w tym cel.

Pewnie gdybym pozwolił temu kawałkowi odleżeć (nie nazywam go już wierszem Wink ), to bym go nie wrzucił, tylko wYrzucił. Do kosza. Zamieściłem go jednak - i dostałem opinię, z którą się zgodziłem. Przejrzałem na oczy i teraz już wiem, gdzie miejsce "tego czegoś".

Ciężko jest obiektywnie ocenić własną twórczość, szczególnie na gorąco.
Możliwe, że to nadinterpretacja. Jednak bardzo to do siebie pasowało, no widocznie tylko przypadek(mnie dość często inspirują rozmowy, ale to jaWink)
Odleżeć wierszowi? No niekiedy to pomaga. Gdy ja to stosuje, to niestety często wciskam "delete" do samego końca.
Jednak nie daje mi to pewności, że na pewno był zły, a opinie innych już coś wnoszą.
Nie wstydzę się słabszych kawałków, zawsze to jakaś nauka...

Pozdrawiam.
Cytat:Zdumiewa mnie, że takie coś się publikuje, a jeszcze bardziej, że się to docenia.

mówiłem ogólnie. widzę tego na forum sporo. dlatego tak rzadko sie ostatnio wypowiadam m.in. - bo ludzie wysyłają wiersze w moich oczach zupełnie puste, ot, jakieś zdanie/zdania w słupku, najlepiej po jednym/dwa wyrazy w wersie.

nie osądzam też, czy dobrym czy też złym nawykiem jest publikowanie takich wierszy, które za wiele w sobie nie mają; po prostu wyraziłem moje zdumienie, graniczące czasem wręcz z podziwem. ja bym tak nie umiał. no i dziwię się oceniającym. zwykle widzę też komentarze-szablony, które miejscami każą mi się zastanowić, czy ta osoba w ogóle czytała wiersz. (powtarzam: dziwię. nic więcej. ich sprawa)
generalnie własnie o takim zdumieniu pisałem.
Hm, no mi się właśnie wydaje, że ciężko jest obiektywnie ocenić własną twórczość, dlatego czasami/często wrzucamy słabe kawałki. Może wiele osób nie potrafi stwierdzić czy wiersz jest dobry, czy zły i wrzuca własnie po to, żeby taką ocenę uzyskać? Rozumiem Twoje zdziwienie, aczkolwiek dla mnie nie jest to dziwne - po to jest forum, żeby wrzucać twórczość (i tą dobrą, i złą) i uzyskać opinię na jej temat.