wszytko takie małe
nawet pagórki za sadem
jak sprawdzić miejsce
które pamiętam z dzieciństwa
ule są bardziej czarne
a kapelusze słomiane spadły
gołębnik oparty o jabłoń
dziwne
ptaki chodzą po trawie
tak jakby zgaszono światła
na scenie lat przeszłych
a ja z wyciągniętą szyją
spoglądam ponad płotem
szukam dnia który pamiętam inaczej
czy w ogóle był
podoba mi się, bo nie jest skomplikowany. parę uwag:
Cytat:tak jakby zgaszono światła
na scenie lat przeszłych
tak jakby zgaszono światła
na scenie lat minionych - coś to przeszłych mnie razi, albo
tak jakby zgaszono światła
na scenie z przeszłych lat
Cytat:czy w ogóle był
nie jestem pewien czy to potrzebne... bo już szukasz z tym ryjkiem wyciągniętym nad płotem, już go "pamiętasz inaczej", więc po co zastanawiać się czy rzeczywiście był.
i tytuł mi nie pasuje
ale ogólnie mi się podoba, odpocząłem, a właśnie siedzę przy kawie w barze Cervantes
pozdrawiam serdecznie
Ładny, bardzo ładny i nostalgiczny obrazek. Tylko jak zwykle ta Twoja inwersja się wkradła i mierzi, oj mierzi
Kapelusze słomiane, PANIE ZMIŁUJ SIĘ NAD NAMI!
Słomiane kapelusze!
Lat przeszłych akurat świetnie się komponuje i to jest przykład dobrze użytej inwersji, ale "kapelusze słomiane spadły"...
I jeszcze tego nie rozumiem:
gołębnik oparty o jabłoń
dziwne
ptaki chodzą po trawie
Dlaczego "dziwne"? Może Ty wiesz, ale czytelnik bez wyjaśnienia nie załapie. Usunąłbym to "dziwne", bo jest... dziwne. Niczego nie wnosi.
Poza tym - bardzo, bardzo ładny obrazek.
ha! a mi wniosło. Zobaczyłem od razu faceta, który tam zagląda i myśli sobie... "dziiiiwne..." i że na raz widok dziwny. Jak czytam wiersze starysty to mam jasny obrazek przed oczyma praktycznie zawsze
a mnie się kapelusz słomiane właśnie podobają! hahah
pozdrawiam!
Mi też się podoba taki sielski widok. Tak, tak, jeden z tych lepszych wierszy Starysto.
No wiesz ja i tak domaluje sobie swoje, a i na maluję po swojemu. Może nakreślisz to jednym ze swych ołówków(nadasz kolory kredkom[zestawieniu w pudełku])?
Pozdrawiam.
Rot dziękuję, to mój znak fabryczny zaimki i inwersja z czego nigdy nie zrezygnuję, pisałem już gdzieś tu na tych stronach.