14-01-2013, 13:37
Pomoc pilnie poszukiwana
Czyli de facto Poppy poszukuje kogoś, kto miałby siłę/ochotę przejrzeć to, co swego czasu naskrobała. Chodzi o dwa dość długie i nie-ukończone teksty, jeden w klimatach takiego epic-fantasy, drugie trochę bardziej... nawet nie wiem jak to sklasyfikować do końca. takie dziwne coś w każdym razie ocierające się o fantastykę.
Już tłumaczę dokładnie o co mi chodzi:
Chodzi mi o to, że ogółem bardzo, bardzo nie lubię wrzucać czy to na fora, czy to w Internet ogółem 'surowych' rzeczy i zwykle wolę dać to wcześniej komuś do przeczytania (bo raz, że mam różne interpunkcyjno-literówkowe przejścia, a dwa że no, wiadomo, nie jestem obiektywna, dla mnie coś ma sens, dla czytelnika się okazuje nielogiczne)
Nie zawsze jest taka opcja, bywa że wrzucam tak jak jest, zadowalając się czytaniem tego kilkakrotnie, ale w przypadku tych dwóch rzeczy, nad którymi pracuję wolałabym tego nie robić i wolałabym po prostu podesłać to jednej w miarę obiektywnej osobie do przejrzenia.
Osoba, która do tej pory rzucała okiem na moje teksty chwilowo jest zajęta, a ja jestem przez to nieco zblokowana, bo nie mając żadnej informacji zwrotnej po prostu nie mam pojęcia, czy idę w dobrym kierunku i czy się za bardzo nie zamotałam w moim myśleniu.
Jakby ktoś był skłonny/chętny mi pomóc, poczytać i już nawet niekoniecznie robić korektę, ale po prostu stwierdzić czy to ma ręce i nogi i bezlitośnie wytknąć, gdzie tych koniczyn brakuje, to będę wdzięczna.
Jak coś to przez prywatne wiadomości, proszę.
Czyli de facto Poppy poszukuje kogoś, kto miałby siłę/ochotę przejrzeć to, co swego czasu naskrobała. Chodzi o dwa dość długie i nie-ukończone teksty, jeden w klimatach takiego epic-fantasy, drugie trochę bardziej... nawet nie wiem jak to sklasyfikować do końca. takie dziwne coś w każdym razie ocierające się o fantastykę.
Już tłumaczę dokładnie o co mi chodzi:
Chodzi mi o to, że ogółem bardzo, bardzo nie lubię wrzucać czy to na fora, czy to w Internet ogółem 'surowych' rzeczy i zwykle wolę dać to wcześniej komuś do przeczytania (bo raz, że mam różne interpunkcyjno-literówkowe przejścia, a dwa że no, wiadomo, nie jestem obiektywna, dla mnie coś ma sens, dla czytelnika się okazuje nielogiczne)
Nie zawsze jest taka opcja, bywa że wrzucam tak jak jest, zadowalając się czytaniem tego kilkakrotnie, ale w przypadku tych dwóch rzeczy, nad którymi pracuję wolałabym tego nie robić i wolałabym po prostu podesłać to jednej w miarę obiektywnej osobie do przejrzenia.
Osoba, która do tej pory rzucała okiem na moje teksty chwilowo jest zajęta, a ja jestem przez to nieco zblokowana, bo nie mając żadnej informacji zwrotnej po prostu nie mam pojęcia, czy idę w dobrym kierunku i czy się za bardzo nie zamotałam w moim myśleniu.
Jakby ktoś był skłonny/chętny mi pomóc, poczytać i już nawet niekoniecznie robić korektę, ale po prostu stwierdzić czy to ma ręce i nogi i bezlitośnie wytknąć, gdzie tych koniczyn brakuje, to będę wdzięczna.
Jak coś to przez prywatne wiadomości, proszę.