Via Appia - Forum

Pełna wersja: Bez sentymentów
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Nie pomyślałbym nigdy,
że tak łatwo wypełnię cię po brzegi -
i to bez większego wysiłku.

Poza tym, spójrz na siebie -
brakuje ci przestrzeni,
a to przykre. Żałosne.

Przestałem cię podziwiać -
nawet twoje mocne strony,
w ogóle, chyba nie widzę już w tobie nic.

Nie dotykam cię też prawie wcale
i nigdzie ze sobą nie zabieram -
a inne? - tak, jak najbardziej,
nawet coraz częściej -
ale ty się o nich nie dowiesz,
bo ja nic ci nie powiem,
i pamiętaj - beze mnie jesteś nikim.

Przydasz mi się jeszcze, może ze dwa razy,
wykorzystam cię w wiadomym celu -
do cna -
i nie licz na litość,
naprawdę, nie łudź się,
przysięgam - zszarzejesz zupełnie,
jak poprzednie, na popielato.
Aż żal się zrobiło adresatki. Bardzo mocno żal. Płakać się zachciało Tongue
Co do wiesza, vysogot, tym razem zbyt dosłownie. Bardziej wygląda to na jakiś monolog żywcem wyjęty z opowiada albo dramatu. Brakuje tej iskierki poezji. I nie chodzi bynajmniej o metafory czy epitety, bo tego osobiście nie lubię. Po prostu.. Nie potrafię tego dobrze ubrać w słowa, ale... brakuje ziarenka liryki. Mimo to - jest prawdziwie. I za to plus.
I tak świetnie piszeszBig Grin
Myślę nad 3/5 i 4/5...
Tak, to powinno być przeniesione na miniaturki. Rzeczywiście, dzięki.