Via Appia - Forum

Pełna wersja: lody z frytkami
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
epoka już, co prawda
poromantyczna
ale do wspomnień przyjemnych
ciało chętne
i myśli swe wyśle

a wspomnienia te żywe
miłe bardzo
kiedy się rozpuszczasz
gdy przebiśnieg rośnie
a za oknem mróz ściska
wtedy my bez słowa
jak drzewka na wiosnę
korzenie z zapachem
i oddechem w splocie

teraz listami z daleka
mogę raczyć jedynie
papierem przyjemnym -
przezeń dotknę ciebie
bez pośpiechu, cierpliwie
jak mówił Jan Twardowski
nie szarp Pan miłości
bo ta z samotnością chodzi
za rękę

trzymać cię uwielbiam
Jestem tu przypadkiem, a moja obecność jest wynikiem zakładu. Może i na poezji rewelacyjnie się nie znam ale.... Pomarudzę sobie. Osobiście lubię wiersze takie zwyczajne z rymami, ale słyszałem, że już nie epoka na nie. U Ciebie znalazłem jeden na osłodę.. Dobre i to Smile
Jeśli nie ma rymów, przydała by się choć rytmika... a tu kłopocik:
w zwrotce pierwszej rytm trzyma ładnie przez pięć wersów a wykłada się bezczelnie na dwu ostatnich. Druga nie trzyma wcale... Trzecia trzyma całkiem nieźle, tylko te "twoje złote włosy" dodane tak ni z gruchy ni z pietruchy wiszą jakby na pinezce krzywo przywieszone. Czwarta trzyma się ślicznie (tak być powinno), piąta prawie bez rytmicznych zarzutów z jedynym wyjątkiem: w wypowiedzi Jana Twardowskiegi zamiast "nie szarp miłości" dałbym "Nie szarp pan miłości" i byłoby nawet do zaśpiewania. Tą końcówkę mogę bowiem darować, bo widziałem, że tak się robi.

Teraz logika:
Jako całość logiczna wiersz broni się skutecznie. Nawet te nieszczęsne "Twoje złote włosy" są potrzebne bo bez nich zwrotka byłaby niekompletna. Oczywiście ja sugerowałbym taką przeróbkę tej właśnie zwrotki, żeby wpasować je w rytmikę, czyli rozłożyć jakoś na dwa wersy.
Niestety moim skromnym zdaniem, nie pasuje do niczego zwrotka druga z tymi tytułowymi "Lodami z frytkami" W moim odczuciu ma się to do reszty trochę jak pięść do nosa i wiersz by się zupełnie dobrze bez tego obył.
No to pomarudziłem trochę ale nie bież zbytnio do siebie bo jak na początku pisałem żaden ze mnie znawca, a odczucia te są całkiem subiektywne. Dlatego też nie pokuszę się o ocenę, czy jest dobry czy nie. Niech decydują bardziej poetycznie obdarzeni.
Pozdrawiam serdecznie
Gorzki, ja żartowałam...

Cóż, Sławek, skomentowałeś tak jak ja bym chciała, to ja tu już nie mam nic do dodania, aż osunęłam się na tronie i kłaniam się niziutko.
Jeśli o mnie chodzi, to będzie miło widzieć Twoje posty w tym dziale, ale to nie konieczność, bardziej boje się przegranej.Heart
po dłuższym zastanowieniu wywaliłem parę rzeczy. muszę dać jednak wierszom odleżeć Wink skróciłem go i ujednoliciłem rytm i atmosferę. wyrzucona część:

Cytat: -
jak ty do mnie pocałunki
gdy prowadzę nas w dal

te polskie, powykręcane
drogi Glinojeck i Wieczfnia Kość.
różne języki nosze
wymieszane gwarnie
słodko słone jak z lodami frytki

nad morzem płatki na zimę
zakrywają plaże -
jak krople, czasem przejrzyste,
po brzegi same
twoje złote włosy

haha, i ten tytuł teraz.
No wiesz co? Teraz to mi się podoba Smile Aż sobie na głos przeczytałem. Wiesz, to taki mój test na wiersze. Jak da się dobrze na głos przeczytać. Powtarzam DOBRZE, no i dzieli się na wersy logicznie, to technicznie jest dobrze.
Pozdrawiam.