Via Appia - Forum

Pełna wersja: Daleko od domu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Wahałem się przed zamieszczeniem tego utworu. Nie jestem do niego w pełni przekonany. Jest to kolejna próba poezji fantastycznej (w sensie gatunku literackiego), po "Zanim słońce" (można poczytać tutaj). Będę wdzięczny za wszelką krytykę.

Daleko od domu

Rzucam się na grzbiecie
gwiezdnego wilka.
Niesie mnie przez galaktyki,
srebrzyste futro skrzy się w ogniu gwiazd.
Droga wiedzie wprost do Hadesu -
w kieszeni szamoce się
zapomniana moneta.
Charon będzie kontent.
Za nami kosmiczny pył.

Trzystu i jeden nas przyszło,
trzystu poległo.
W bitwie pod obcym niebem
zgnietli potęgę naszego imperium.
Obce rzeki spijały naszą krew
zanim nas roznieśli kamiennym orężem.
Nasze stalowe ptaki poddały się
drewnianym strzałom.

Dwa księżyce rzucają
krwawą poświatę
na martwe ciała,
a po drugiej stronie planety
samotnie dogorywa
czerwony karzeł –
obcy jak tylko możliwe.


Leeds, 10.08.2009
Tak jak powiedziałem... Ten wiersz zbyt bardzo mi się podoba, a ja jestem zbyt zawistny Big Grin WYCHODZĘ!! Big Grin Naprawdę lubię Twoją twórczość.
Cytat:Rzucam się na grzbiecie
gwiezdnego wilka.
Niesie mnie przez galaktyki,
srebrzyste futro skrzy się w ogniu gwiazd.

Wiersz zupełnie nie w Twoim stylu, ale to świadczy tylko i wyłącznie o tym, że nic Cię nie ogranicza. Ani temat, ani styl.
Bardzo mi się spodobało.
I takie coś lubię, czytam i wiem o co chodzi Wink podobało mi się
Pozdrawiam
(17-03-2010, 16:21)rootsrat napisał(a): [ -> ]zgnietli potęgę naszego imperium.
Jeśli już miałbym się do czegoś przyczepiać Smile coś zgrzyta w tym wersie, szczególnie przy słowie 'zgnietli'...

A poza tym to bardzo fajnie i przede wszystkim nowatorsko. Pozdrawiam Smile
Dzięki wszystkim za komentarze!

Boobic - wers zostawiam, jak jest. Przeczytałem kilka razy i mnie osobiście nie zgrzytnęło. Prawo autora Wink
Biada zwyciężonym.

Szary Człowiek

Niewykluczone, że za 100 lat (o ile ludzkość przetrwa) tak właśnie będzie wyglądać poezja.
Jednak SF wolę w formie opowiadań, chyba że jakimś przesłaniem uderza w teraźniejszy problem, a tego tu nie widzę? Poza uniwersalnym - konfliktu i wojny
Nie, ten wiersz nie ma głębszej treści. To zabawa słowem i formą oraz niecodzienny temat. Taki trochę osobisty eksperyment Smile
A oto poprawiona, końcowa wersja

DALEKO OD DOMU


Rzucam się na grzbiecie
gwiezdnego wilka.
Srebrzyste futro skrzy się w słońcach.
Droga wiedzie do Hadesu,
w kieszeni zapomniana moneta.

Trzystu i jeden nas przyszło,
trzystu poległo.
W bitwie pod obcym niebem
zgnietli potęgę naszego imperium.
Obce rzeki długo spijały krew
zanim nas roznieśli kamiennym orężem.
Stalowe ptaki poddały się
ich drewnianym strzałom.

Dwa księżyce,
krwawa poświata na martwe ciała.
A po drugiej stronie planety
samotnie dogorywa
czerwony karzeł –
obcy jak tylko możliwe.


10.08.2009
Jedynie obcy, czerwony karzeł.
Przed nim kosmiczny chaos zakorkował Termopile.
A nam, osłuchanym na jam session, przyzwyczajonym do traffic jam, łacniej byłoby pochylić się nad Zadwórzem, Węgrowem czy Wizną.
Pozdrawiam serdecznie.
PS
Wersyfikacja sprawia wrażenie przypadkowej; ot, taka samoobrona przed prozą.
Wiersz jest mocny, wręcz przyciąga wzrok. Z tym chaosem to bym polemizowała ;p Każdy ma prawo wyboru 'ścieżki'. Sama chaosu nie lubię, ale zawsze do czegoś prowadzi. Lepiej też unikać wypadków w zderzeniu z blachą ;p Srebrzyste futro na mnie nie działa, ale to moja opinia.

Pozdrawiam,
Sol
Każdy ma prawo zboczyć na manowce.
To już zależy od woli jednostki. Sama mam raczej silną osobowość.