Via Appia - Forum

Pełna wersja: małe ciało
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
trochę się boję
że ktoś znowu
coś złego powie

zrówna małe ciało
z ziemią
zmiecie duszę jednym
słowem: odejdź

udaję że przywykłam
jak komar zastygły
w wiekowym bursztynie

a morze płacze
i bryza wyje
Cytat:udaję że przywykłam
jak komar zastygły
w wiekowym bursztynie

To jest ładne. Reszta ujdzie, chociaż puenta wydaje się mocno oderwana od reszty.

Pozdrawiam!
Całkiem ładna tematyka, ale podana trochę jak przegotowana parówka, niby dobrze smakuje, ale...
Ogólnie końcówka jest dla mnie taka zbijająca z tropu.
Podmiot liryczny się boi, "wszystko płacze i wyje", ale nic z tego nie wynika.
Bardzo słabe zakończenie. 3/5
jak na wiersz o strachu przed odrzuceniem to mało jest waleczny, ale daje już przynajmniej podmiotowi wskazówkę, że i ten ma własne życie wewnętrzne. tak jak wojbik, ten fragment z komarem jest ciekawy, a końcówka i wyjce nie do końca we mnie grają. tzn. ten wiersz nie otwiera problemu, jedynie go opisuje, niewiele w nim perspektywy, raczej podmiot kąpie się wciąż w kło(m)pocie. pozdrawiam serdecznie!
Świetny wiersz. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że najlepszy twój, jaki do tej pory czytałem. Uwierz mi na słowo.
Cytat:zrówna małe ciało
z ziemią
zmiecie duszę jednym
słowem: odejdź

Tutaj koniecznie to "odejdź" do wyeliminowania. Słowem wystarczy.

Cytat:udaję że przywykłam
jak komar zastygły
w wiekowym bursztynie

A to rarytas, na jaki rzadko kiedy trafiam na tym forum.

Czyli ja jak najbardziej na tak. Duża poprawa. Przede wszystkim w kwestii głębi i sensu wiersza. Pozdrawiam i dalszego rozwoju życzę.
Miło słyszeć. Dziękuję za opinię i pozdrawiam (: