19-12-2012, 14:11
19-12-2012, 16:02
No a to mi się akurat podoba. Nie dusi, tylko zastanawia. Jak rodzą się wiersze?
To było tak po prostu, gdy wycierano podłogę, albo myto ubikację. Siadł w schowku na miotły i napisał...
nie przy świecach
i róż bukietach
błagał cię będę
o rękę
ani w pościeli
o ciepłym poranku
tylko codziennie
czynami
i tak bez ustanku
To było tak po prostu, gdy wycierano podłogę, albo myto ubikację. Siadł w schowku na miotły i napisał...
nie przy świecach
i róż bukietach
błagał cię będę
o rękę
ani w pościeli
o ciepłym poranku
tylko codziennie
czynami
i tak bez ustanku