Via Appia - Forum

Pełna wersja: zachwyt
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Smukłe świerki otulone górską ciszą
Nagie wierzby na zamglonych polach
Fale grzmiące o stromy brzeg
Gwiazdy lśniące na nieboskłonie wieczności

Nie jestem szermierzem poetyckiego słowa, wiem
Mimo to czuję poezję
Ukrywa się w naturalnym pięknie świata

Słowa są niedoskonałe, ale wrażenia
Czyste i głębokie
Mi się podoba, ze względu na jakieś tęskne wrażenie spokoju, które towarzyszyło mi podczas trzykrotnego czytania.
Ładna robota, no ale niech się wypowiedzą poetyccy eksperci, jam laik.
Słabo, Hillwalker. Mało tu poezji, a dużo patosu. Interpunkcję i zasady pisowni języka polskiego zastosowałeś wyrywkowo, a to niedopuszczalne w poezji (i myli się ten, co powie, że poecie wszystko wolno!).
A mi się podoba końcówka, żadne bóg wie co tam, ale owo spostrzeżenie wywołuje miłą reakcję.
Reszta jest faktycznie dość słaba, chociaż do naprawiania.
Podoba mi się mowa wiersza jako taka, ale realizacja i niektóry dobór słów mógłby być dużo lepszy.
2/5
W poezji jestem rasowym grafomanem Blush
Cytat:Interpunkcję i zasady pisowni języka polskiego zastosowałeś wyrywkowo
W wierszach różnie z tą interpunkcją bywa. Trochę czytam tekstów poetyckich, ale nie bardzo chwytam najważniejsze zasady. Faktycznie dla laika wygląda to tak, że jest duża dowolność.
Generalnie powiedziałbym, że musisz być po prostu konsekwentny. Jeśli decydujesz się na interpunkcję, to wprowadź ją w całym wierszu i nie stosuj wielkich liter na początku każdego wersu, tylko trzymaj sie zasad pisowni. I vice versa. Bo tak jest misz masz i nie wygląda to za dobrze. A ogólnie, to staraj się unikać zarówno wzniosłych jak i oklepanych zwrotów, typu "otulone ciszą" czy "nieboskłon wieczności". Pamiętaj też, że poezja to nie proza ("Nie jestem szermierzem poetyckiego słowa, wiem / Mimo to czuję poezję"), w zasadzie często w poezji - szczególnie białej - jest tak, że im bardziej skondensowany wiersz, tym lepiej.

Pozwolę sobie przepisać nieco ten wiersz, żeby pokazać Ci mniej więcej o czym mówię. Nie traktuj tego jako narzucenia Ci mojej wersji, bardziej jako sugestię obrazującą powyższe wskazówki.

Pozdrawiam

P.S. Szermierz słowa - bardzo mi się podoba ta metafora!



smukłe świerki w górskiej ciszy
nagie wierzby na zamglonych polach
rozjuszone fale w ataku na stromy klif
i gwiazdy które patrzą na to wszystko

nie jestem szermierzem słowa
ale widzę czystość poezji

wersy które pisze świat
To jest tak.
Wchodzę do restauracji, podchodzi kelner i podaje menu, proszę wybrać i mnie przywołać.
Czytam i oczom nie wierzę.

Smukłe świerki otulone górską ciszą
Nagie wierzby na zamglonych polach
Fale grzmiące o stromy brzeg
Gwiazdy lśniące na nieboskłonie wieczności


Nie dziękuję, pakujemy manele kochanie, zmieniamy lokal.
To jest tak słabe że słabe.Undecided
Przykro.
Reszta? No z reszty da się coś zrobić.