dusza pomknęła
w nieznaną przestrzeń
tylko słychać świst
gra muzyka
słyszę
zawodzenia przyjaciół nie
w sinych ustach
ciche słowo
żałuję
ciemno tak
panny w zwiewnych sukienkach
już nie moje
odbiję sobie na aniołach
dopiero poganiam za szmatkami
skrzydła wygram w karty
jeszcze w czyśćcu
Ostania zwrotka trochę razi.
Cytat:ale odbiję sobie na aniołach
to dopiero poganiam za szmatkami
a skrzydła wygram w karty
jeszcze w czyśćcu
Jak się odbija na aniołach? Zwyczajnie nie leży mi ten zwrot.
Reszta jest nawet w porządku. Dosłowne dostrzeżenie czyśćca z tymi szmatkami, dość dobre.
Ogólnie czytywałam lepsze, to jest pomiędzy w moim odczuciu. Pewnie następnym razem będzie lepiej.
ale odbiję sobie w niebie
skrzydła wygram w karty
jeszcze w czyśćcu
anielice pióra do góry
wszystkie was kocham
Rudolf
)
Nie zgodzę się z tobą Pirka, chcesz?
Chyba to przeżyję.
Jako odbiorca, mam prawo widzieć wiersz na swój sposób, a Ty jako autor również.
Zwyczajnie końcówkę bym nieco przeredagowała.
ośmielam się
spojrzeć
w oczy poety wytrawnego
i mówić
że nawet najlepszym winem
można się zakrztusić
Opinię o wierszu zostawiam dla siebie, ale podzielę się wynalezionymi błędami.
nieznana napisz razem.
Cytat: zawodzenia przyjaciół nie
?? jakis przecinek?
Cytat: ciemno i już
panny w zwiewnych sukienkach
już nie moje
(14-12-2012, 16:09)starysta napisał(a): [ -> ]Cytat:Jako odbiorca, mam prawo widzieć wiersz na swój sposób, a Ty jako autor również.
No o tym piszę po co ironia?
Nie ironizuję, ja tylko tak sobie piszę...swoje spostrzeżenia
(14-12-2012, 16:12)miriad napisał(a): [ -> ]Opinię o wierszu zostawiam dla siebie, ale podzielę się wynalezionymi błędami.
nieznana napisz razem.
Cytat: zawodzenia przyjaciół nie
?? jakis przecinek?
Cytat: ciemno i już
panny w zwiewnych sukienkach
już nie moje
Dziękuję Miriad, człowiek na stare lata nie dosyć że głupi, to jeszcze ślepy
takie podwójne już może skaleczyć.
Przecinków nie stawiam, nie wiem co to interpunkcja.
Tam pisze
w nieznaną, a więc jeszcze ogonek
jest go brak, dzięki.