Via Appia - Forum

Pełna wersja: Dotyk
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Zanurzony w Oceanie
Myśli, którym nie po drodze
Czekam na to, co się stanie,
Kiedy w końcu puszczę wodze.

Kwiatów wspomnień czuć już wonie,
Więc się oczy zamykają.
I choć zmarły mi w wazonie,
To wciąż jednak zachwycają.

Zanim podaż się z popytem
Zbilansuje w strzępach duszy,
Może przyjdzie z bliskim świtem
Okruch, który łzy wysuszy?!

Jest też słodki napój z wiary,
Który w miarę jego picia
Bliższy być zaczyna kary,
Czyniąc życie nie do życia.

Został tylko marzeń dotyk,
Przemieniony w głuchą ciszę.
Dziś dla serca to narkotyk,
Który karmi i kołysze.
Bardzo mi się spodobał. Ale z wykrzyknikiem po znaku zapytania nadal będę polemizował. Nieuzasadnione! Pozdrawiam i czekam na dalsze.
Dziękuję za komentarz. Pomyśle o tym wykrzykniku.
Pozdrawiam.
Mnie natomiast razi rozpoczynanie każdego wersu z dużej litery.
Zwrot "ocena myśli" zbyt patetyczny, tak mówi i mówi do mnie: następne wierszydełko.

Cytat:Kwiatów wspomnień czuć już wonie,
Więc się oczy zamykają.
I choć zmarły mi w wazonie,
To wciąż jednak zachwycają.

Tutaj się budzę i mówię, że w sumie jest w porządku. Płynnie leciutko i niewinnieSmile
No i potem już reszta robi się taka gibka i zgrabna, więc nie ma co przytaczać.
Pierwsza strofa jedynie, jakby z kubła wyjęta(przepraszam)
W końcu wiersz o dotyku, pewnie powiedzą, że dobry, dla mnie średni, a głównie przez początekWink
3/5


Tym razem nie dotarł do mnie wiersz, ale to może wina zmęczenia. Chciałem tylko rzec, że faktycznie niepotrzebnie dajesz te wykrzyknici, co staje się juz twoją manierą, a niewątpliwie swiadomą, wiec musisz wiedzieć, że ona tylko ujmuje tekstowi. Przynajmniej moim zdaniem. Tym bardziej, gdy się ma okazję widzieć resztę twoich prac i dostrzega się to samo zjawisko.