Chwała Ci Panie
za wszystko
za piękne kwiaty wiosną
za nowo narodzonych
fale na oceanie
szczególnie za wschodzące słońce
co życie rozdaje ochoczo
za uśmiech dzieci
baloniki kolorowe
coroczne odpusty
za chleb powszedni
modlitwy które głoszę
za Dzwon Zygmunta w Krakowie
uliczki ciche
po których błądzą wiersze
za Szymborską
Herberta Miłosza
Księdza Tischnera
Karola Jana Pawła Drugiego
i mnie człowieka
Ktoś by może rzekł, że forma modlitwy w poezji oklepana, ale dla mnie pięknie. Chwała Mu.
Cytat:coroczne odpusty
Nie orientuję się tylko, kto te odpusty daje. Bo po lekturach historycznych mam negatywne podejście do samej idei. Pozdrawiam i weny życzę.
Wielkie dzięki Maćku.
No co odpustów to wiesz jakie mamy zdanie
Jednak w tym przypadku to taki piękny odpust kolorowy z straganami, karuzelami, ogórkami kwaszonymi, watą cukrową. Pięknie?
No i po problemie. Ja nigdy ich nie zapomnę.Moje dzieciństwo to właśnie takie.
Masz ładny awatar Maćku. Prima.
Zabieram sobie w całości oprócz banalnych i niego infantylnych kolorowych baloników. Ładna, nieco przewrotna pointa.
Dziękuję.
Już pisałem. Wszystko co było i jest na jarmarku czy odpuście wywarło na mnie w dzieciństwie ogromne wrażenie. Dzisiaj nie widzę tak cudownych odpustów. Kiedyś wszystko było naturalne, nawet te koniki drewniane dłubane przez, jeszcze nie znanych ludowych twórców. Wtedy kiedy miałem, no powiedzmy sześc latek dla mnie baloniki to cudo.
Ale Ty młody, pewnie nie znasz tej kolorystyki, a ja ją widzę, czuję, słyszę ten gwar radosny i rzeczywisty. Tak do opisuję, czasami i uważam że za mało.