07-12-2012, 16:07
maluję obraz
wyszukam pięknych barw
oddzielę czarne od białego
i myśli które nigdy nie miały
ujrzeć światła dziennego
pędzel który chce inaczej
grozi zatarciem
teraz będzie lepiej
zapisał na stronach
a ja odczytuję głośno każdy wers
udaje pana świata
z każdym krokiem niszczy
wszechświat
(Jakby co wiersz jeszcze może zostać zmieniony)
wyszukam pięknych barw
oddzielę czarne od białego
i myśli które nigdy nie miały
ujrzeć światła dziennego
pędzel który chce inaczej
grozi zatarciem
teraz będzie lepiej
zapisał na stronach
a ja odczytuję głośno każdy wers
udaje pana świata
z każdym krokiem niszczy
wszechświat
(Jakby co wiersz jeszcze może zostać zmieniony)