czasami jestem zwierzęciem
pragnę pokryć cię rumieńcem
w tajemnicy między sercami
w ławicy uniesień jak Gagarin
sprężony helem
wzlecieć ponad stratosferę
i wypełnić cię wrażeniem
szczytu Mount Everest
aż zachłyśniesz się istnieniem
Nie moja działka. Ale po ostatnim doświadczeniu z forum uznałem, że trzeba udzielić się w temacie.
Bardzo chwytliwy kawałek. Zgrabna zabawa słowem, to coś co lubię.
Jest w tym coś eterycznego i dwuznacznego. Bardzo podoba mi się tych kilka wersów.
Może dlatego, że to nie krew teraz płynie w moich żyłach, a coś innego(nie alkohol, raczej nie piję)
To hormon serotonina, lecz nie płynie jest transportowany, gdzieś tam w jakiś ośrodek, a może nie(...)
Pod wpływem wiersza można różne rzeczy widzieć, cóż ja mogę, po prostu mi się podoba, więc 4/5
Ty... serotonino
Ty już sama z siebie jesteś wystarczająco nakręcona, wiersz raczej mało ma do rzeczy. Ale owszem, ten erotyk skierowany jest do kobiet. I co chciałem? Ano chciałem pokazać, że można pisać erotyki z głębszym przesłaniem, gdzie seks jest drugoplanowy. Dzięki za pozytywny komentarz i pozdrawiam.
Nie tak łatwo mnie nakręcić, jak Ci się wydaje
Po prostu czeka mnie dziś ważne wydarzenie i mam dużo szczęścia w żyłach - dlatego wiele rzeczy odbieram pozytywnie.
Udało Ci się, co nie znaczy, że nie może być lepiej. Pracuj dalej i pamiętaj o misji.
Prędzej zapomnę jak się chodzi. Powodzenia z ważnym wydarzeniem. Oby szczęście Ci sprzyjało.
(07-12-2012, 12:20)maciekbuk napisał(a): [ -> ]Prędzej zapomnę jak się chodzi. Powodzenia z ważnym wydarzeniem. Oby szczęście Ci sprzyjało.
Dzięki śliczne i przepraszam za spam.
Zupełnie inaczej odbieram tem wierszk.
Bo to wierszydełko teraz wyszło maciekbuk
czasami jestem zwierzęciem
pragnę pokryć cię rumieńcem
w tajemnicy między sercami...co to jest Maćku, poległeś.
Uniosło mnie jak Gagrina czytając te słowa. W przestworza. Nie wiem kiedy wrócę by się wspiąć na ewe-rest.
No i ci jeszcze powiedzieć.
Cisza zaległa w mojej głowie, nic więcej Tobie nie powiem.
Ani dwa Maćku, Ani. Tak wychodzi. No 2/5
O ramy to sobie napylałem
Pozdrawiam.
Piszesz, że to erotyk z głębią, Maćku. Nie zgodzę się. Jest górnolotny, wniosły, fakt, ale nie głęboki. Jest tam tylko o seksie (może z wyjątkiem 3. wersu) i niczym więcej. Fakt, nie jest bardzo dosłowny, ale ukryłeś "męską dosadność", że się tak wyrażę pod płaszczykiem wzniosłej paplaniny. Moim skromnym zdaniem - to jest grafomania. A ośmielam się tak napisać, bo znam Twoje inne wiersze i wiem na pewno, że stać Cię na wiele, wiele więcej.
P.S. Jak już sobie czytamy erotyki, to jestem straszliwie ciekawy, co powiecie o moich
http://www.via-appia.pl/forum/showthread...92#pid3592
Zaczynam się dziwnie czuć, chyba widzę inaczej te wiersze. Inaczej sobie wyobrażam. Nie było wielkiego halo, no ale sądziłam, że jest dobrze. Cóż, no w końcu to erotyk dla kobiet, czyli samoobrona. Mamy gdzieś sanki?
Fajne.
Za to też są ostrzeżenia? przeciez jest pozytywnie?
Wiec okraszę to jakimś pustosłowy i bedzie lepiej? Cmon!
Ocena utworu powinna być szczera i zawierać konstruktywną opinię składającą się z wymienionych mocnych i słabych stron ocenianej pracy oraz uzasadnienia. Wszelkie komentarze typu: „Fajne, podoba mi się” lub „Beznadziejne!” nie będą tolerowane. - to fragment regulaminu, którego pasjonującą lekturę polecam// kapadocja
Dobra. Tekst mi się podobał. Naprawdę. Autorze, może i nie twoja działka, ale poczynasz sobie jak na swoim, daję słowo. Fajne - i tyle.
Rozumiem Root, z głębią przesadziłem, to fakt, bo jakaś strasznie ambitna ta głębia nie jest. Ale jest. Nie o sam stosunek tutaj chodzi, ale o podejście do stosunku. Z męskiego punktu widzenia. Nieegoistyczne. Nastawione na partnerkę. I nie jest to doskonałość męska, ale dyscyplina. Co do zbyt górnolotnych słów się zgodzę. Ale jak już pisałem, to nie moja sztuka. Coś innego mnie popchnęło do publikacji. Pozdrawiam.
Jasne, rozumiem. Ja tylko oceniłem obiektywnie, jako osobny, stand-alone kawałek, nie sugerując się pobudkami
Zdaję sobie sprawę, jakiej jakości wiersz potrafisz napisać. Fajnie, że spróbowałeś sił w czym, co - jak piszesz - nie jest Twoją bajką. Pozdro również
Ty o poezji ja o fizyce
zmień ten hel bo go na ziemi prawie nie ma
a w izotopach ma trwałość około 0,5 sekundy