Via Appia - Forum

Pełna wersja: ***
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
W spowitej mgłą
przestrzeni kosmosu
istniejemy szukając tego
co nie istnieje.[/size]
Krótkie i refleksyjne, nieco banalne i zbyt wzniosłe jednak. Nie jestem pewien czy w kosmosie występuje mgła szczerze mówiąc. Wydaje mi się, że nie, ale mogę się mylić.
Tutaj chyba raczej celujesz w aforyzm, nie poezję. Przyznam, że drażni mnie takie cos (nie jakos mocno;] nie toczę piany z ryja;p). Ale skoro juz koniecznie tytułowac to wierszem, to ocenię to jako wiersz - bez rewelacji; ani to zgrabne lirycznie, ani odkrywcze w tresci, ani bawi, ani smuci. Ot taka tam czyjas prywatna uwaga.
No tak. Słabe. Ale nie ze względu na formę, ale bardziej treść.
Cytat:W spowitej mgłą
przestrzeni kosmosu

Cała przestrzeń kosmosu spowita nie jest, bo o barwne mgławice Ci chyba chodziło.

Cytat:istniejemy szukając tego
co nie istnieje

Rada: jeśli stwierdzasz coś takiego, zastanów się mocno, czy masz na poparcie jakieś argumenty. Bo to bzdura jest za przeproszeniem. Znowu, jak przy ostatnim wierszu, dajesz sobie przyćmić rozum słowami. Istniejemy (...) tego co nie istnieje. To był twój zamiar. Ale oprócz tego wymagany jest sens. Bo czego szukamy? Szczęścia, sprawiedliwości, wiary itd. Każda z tych rzeczy istnieje. Dlatego bez sensu jest stawianie takiej negacji.
Cytat:[/size]

Nie kombinuj z rozmiarem czcionki, bo nie wolno. Zaraz administrator dodałby zieloną bądź fioletową adnotację.

Pozdrawiam i mimo wszystko czekam na dalsze wiersze.
To może prościej.
Żyjemy na małej planecie w czarnym kosmosie
i szukamy w gwiazdach równych sobie.

Dziękuję wszystkim za komentarze.
Teraz wiem że nic nie wiem o poezjiSmile
Pozdrawiam.
Minimalizm, który ma potencjał, ale nie jest dobry.
Mgła, ale w naszych umysłach - teraz Smile
Kosmos.
Nie wiedzialem, ze spowity mgla kosmos musi oznaczac mglawice Smile moze blednie, ale zinterpretowalem ten kawalek w zupelnie inny sposob: kosmos jest dla nas spowity mgla tajemnicy, dla rozwiazania ktorej poswiecamy nasze zycia. Malo przestrzeni i malo tu tresci, taki nieprzyjemny dysbalans o prostych slowach. Ale jestem na poczatku drogi, szukam i tobie tez radze. Jezeli nie w kosmosie to w poezji. Wink
Ey, a mnie się podobało. I bez tego, jak Spoko wyjaśnił(a?) łopatologicznie, o co chodzi.

I mimo wszystko wolałam tę dowolność interpretacyjną.