Via Appia - Forum

Pełna wersja: pół-noc
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
północ
granica rzeczywistości

zatracona tożsamość
nastał moment decyzyjny
jestem stracona

spadam w czeluść pustych myśli
południca rzuciła na mnie swój urok

zostałam podciepem

jedyną nadzieję
pokładam w regeneracji
czasu

gdyby tylko chciał być posłuszny
Ma to to potencjał, ale nic poza tym. Nie niesie za sobą kompletnie żadnego przesłania. Temat północy i nocy jako ogółu jest potwornie oklepany, dlatego czytając o tym wiersze po prostu chce się wyć z nudów. Tutaj nie zawyłam ani razu, bo mimo wszystko, znalazło się kilka ciekawych momentów, np.
Cytat:jedyną nadzieję
pokładam w regeneracji
czasu

gdyby tylko chciał być posłuszny

Pozdrawiam (:
Oceny nie wystawię, bo jakoś nie mogę się zdecydować...
Dzięki za komentarz, błędy poprawione..Smile
co to jest "podciepem"???

co do wierszu to pewnie jakby to Starysta ujął chaos chaos! Tongue

powiem tak dla mnie stos metafor szukam szukam przesłania
więc zinterpretuję to
monolog w własnej głowie, bycie w otchłani przeglądanie swoich nie znaczących myśli koniec.

i ten czas rozumiem że chcesz go cofnąć ale nie możesz bo nie jesteś "panem czasu"
Ogólnie wiersz jest dla mnie za trudny, nie będę próbował go rozgryzc, za to powiem coś ogólnie.
Zgodzę się z blackpepper - ma to potencjał. Przynajmniej ja go widzę. A widzę go w ciekawych sformuowaniach, jakie tworzysz.
Cytat:południca rzuciła na mnie swój urok
Gdyby tu było twoje własne "północnica" np, byłbym pod wrażeniem tego kawałka. W obecnej postaci trochę średnio pasuje, ale ogółem podoba mi się ten koncept, to zdanie bardzo przemawia do wyobraźni i jest w przekazie dosyc upiorne, załazi za skórę - dreszczykiem.
Cytat: pokładam w regeneracji
czasu
Tego z kolei bym nie zmieniał; bardzo ciekawe ujęcie zagadnienia;] jeszcze sie z takim wyrazeniem nie spotkałem, wiec plus podwójny.

Może mało, ze tylko dwa przyklady przykuły moją uwagę jako cos błyskotliwego, ale wiersz jest bardzo krótki wszak;] wiec to i tak duzo.

Cytat:zostałam podciepem
Musiałem sprawdzic, co to za słowo. Trochę gryzie się z wymową wiersza - którą mam za z deka mroczną, przynajmniej z racji północy;p

Jakem pisał na wstępie - nie dam rady tu niczego dociec (to nie jest dalsza czesc krytyki - zreszta poprzednie tez do krytyki ma sie słabo - to stwierdzenie faktu, nic wiecej, wierz mi) zatem wiecej do komentarza nie dam. Ale chociaz dałem znak, że pojawiło sie tu, w mojej ocenie, cos ciekawego;]
Dzięki za wszelkie komentarze, uwagi, miłe słowa Big Grin pozdrawiam