Via Appia - Forum

Pełna wersja: toksycznie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
przerobię to raz jeszcze
by uciszyć drżenie
wszystkich serc na głodzie
nim utoniesz
w studni rozszerzonych źrenic
weź mnie
na drugą stronę tęczy
we wszystkich odcieniach szarości

co robić zimą
gdy nie rosną maki
a śnieg pada rok cały
gdy nie ma cię obok

zetrę wspomnienia w proch
by potem wciągnąć je nosem

przerobię to raz jeszcze
No, jest całkiem nieźle. Kolejny wiersz, który ma potencjał.
Mowa wiersza wyraża się w smutku, ale nie w rozpaczy, pokuszę się nawet, że czuć stan odurzenia.
Podmiot liryczny nie poprzestaje na jednym doznaniu i to na co się decyduje składa się na wypadkową pewnych czynników. Możliwe, że jest to pewnego rodzaju tęsknota i brak drugiej strony o czym subtelnie nam wspomina.
Ciekawe, że przekazuje tą informacje tak, jak by to było mu "chybo - obojętne", a z drugiej strony daje komunikat w postaci niemego krzyku.
Po za tym utwór przybiera dość szare barwy i kreuje niezbyt pozytywny wizerunek. Narkotyczny powiedziałabym.
Jedno jest wynikiem drugiego. Ktoś, kogo podmiot w wierszu darzy uczuciem jest daleko, więc brakuje mu ciepła i bezpieczeństwa, co w konsekwencji doprowadza go do sztucznego wywołania emocji, albo ich zagłuszenia, zależnie od substancji.
Tak mniej więcej odmalował mi się wiersz.
Od strony technicznej nie mam zastrzeżeń. Wiersz biały z zachowaną konsekwencją odnośnie interpunkcji. Jest ok.
Dziękuję za komentarz, trafiłaś w sedno, sama nie ujęłabym tego lepiej Wink