Witam, jakie gry polecacie? Typu strzelanki, wyścigowe?
Pozdrawiam
Jeśli dla dorosłych to polecam Vindictus oraz grę w której gwałt gwałtem się odciska, można tam kraść zabijać gwałcić, kochć i ginąć
http://www.kabodonline.net/
Polaków tam mało gra.Gra tam swiat więc język angielski to podstawa. W Becie udało mi się zrobić 2 razy 40 LV bez najomości angielskiego. Teraz też mam tam postać ale od czasu do czasu ... bo GRY traktuje jako odskocznia od Ciężkiej pracy umysłowej. Wcielasz sie w obcą postać i konflikty zmartwienia dnia codziennego znikają na jakiś czas - o d p o c z y w a s z
Vindictus włączyłem wyłączyłem po 20min nuuda dragon nest już ciekawszy :/
jestem starym zagorzałym graczem jeśli chodzi o mmo
ze strzelanek mmo mogę polecić
A.V.A
Combat Arms (gra super ale czasami sporo hackerów)
teraz sam osobiście gram w starego dobrego CrossFire
Wolfteam (oprócz normalnej gry typu fpssa masz wilkołaki możesz się przemieniać)
stara gierka ale bardzo dobra liczą się umiejętności gracza a najmniej lvl i itemy. GunZ The Duel
na mocniejszego pcta bym polecił Gotham City Impostors
jeśli chodzi o wyścigi
nie przez neta :
Sbk generations / wyścigi motocyklowe
Colin mcrae dirt 3 / rajdy
nie lubię "sciganek";] ale jesli już mialbym polecic cos, gdzie mozna sobie dobrze pojeździć, to polecam 2 tytuły:
Driver
Crash Team Racing;p
ze strzelanek (pominę mojego cs'a..):
Half Life, 1 i 2 - nie znam lepszej gry.
Jagged Aliance Back in Action - jezeli przypasowałoby ci cos w tej konwencji, to ten tytuł akurat jest wart polecenia. Doskonały nie jest, ale zabawę i tak zapewnia przednią;] A polecam, bo akurat w to gram;p
od kiedy driver to wyścigowa gra? no proszę cię hahaha / driver jest w typie gta tylko taka dość słaba kopia już lepsza jest mafia 1 lub 2
Najlepsze gry z rodzjau strzleanek/wyścigówek to ich połączenia - GTA i fenomenalna w moim odczuciu Mafia II - klimat i fabuła nie do pobicia!
No nie driver to nie sciganka, masz rację, ale zaliczam ją do gatunku, który ogółem mogę nazwać "samochodówki". O! moze tak lepiej;] Bo ja nie lubie samochodówek, nie kreci mnie to w ogóle, nijak nie ma sie to do prawdziwej jazdy, ale to nijak. Jasne, mozna mówic o realizmie, ale to i tak to samo, co gra w fife a gra na murawie w realu.
Właśnie sie sam zastanawiam, w co grac, i Mafia II przeszła mi przez mysl.. Zle mi sie jednak kojarzy - z mafią I. Tak, tak, wiem, wiem, piękny klasyk, lecz ja zacząłem w niego pykać w tym roku i strrrrrrrrrrrrrasznie mi się nie spodobał; juz na samym początku sobie odpusciłem. Ale tak pacze na tę dwójkę... czort wie. Może zaryzykuje.
Wspomniana mafia przypomniala mi o jeszcze jednym tytule.
Max Payne 3 - Perełka. Zwłaszcza bullet time, te skoki szczupakowe (;P) i ten nie do pobicia KLIIIIMATTTTT! Muzyka, och, ach. Polecam z całego serducha. Trudno o lepszą strzelankę.
Powiem ci, że ja Mafie dwa oglądałem jak dobry film - choć fabuła nie jest szczególnie oryginalna, to ten klimat, te dialogi, te cutscenki, zwroty akcji... Przeszedłem ją w parę dni, najbardziej w pamięci została mi właśnie fabuła i klimat. A jaka muzyka w radiu leci - miodzio. Musisz spróbować
(10-12-2012, 17:27)miriad napisał(a): [ -> ]Max Payne 3 - Perełka. Zwłaszcza bullet time, te skoki szczupakowe (;P) i ten nie do pobicia KLIIIIMATTTTT! Muzyka, och, ach. Polecam z całego serducha. Trudno o lepszą strzelankę.
Miriad, naprawdę warto? Bo po obejrzeniu trailera i paru screenów nabrałem przekonania, że właśnie z KLIMATUUUUU MP1 i 2 nie zostało NIC. I kim jest ten gość? Gdzie jest prochowiec? Gdzie pustka i ciemność? Gdzie atmosfera filmów noir, izolacji i swoistej klaustofobii emocjonalnej?! Za te cechy pokochałem 1 i 2, ale zapowiedzi 3 w ogóle mnie nie przekonują. Ponawiam pytanie: naprawdę warto?
A nieee, kochany..;] Tak to nie ma, tu się zgodzę w całej rozciągłości. Max 1 i 2 przepadł bezpowrotnie, to juz nie ten max. Jedyne co zostało, to w miarę podobna powierzchownie postac i ten jeden jedyny motyw muzyczny. Niewiele więcej (moze jest pare "rozdziałów", ktore coś tam ze wspomnianego przez ciebie noir mają, ale... nie będę spoilerował).
Max 3 to juz inna gra, inny nastrój - inny, ale to tyle z minusów. Jest bardziej hollywoodzki i totalnie w tym udany, świetny. Nie ma co go porównywać z poprzednimi częściami, a gwarantuję wówczas, że gra wyda ci się minimum porządna i wciągająca. Ponadto akcji jest w bruuuuud;]
to ja dodam ciekawszą grę z klimatem grę przygodową strach się bać "Penumbra" nie jest nowością ale gra robi o wiele większe wywarcie na psychice niż jakiś tam dead space nie leje się krew hektolitrami za to odgłosy muzyka i klimat klimat jeździ nieźle po psychie grając w nocy na słuchawkach aż strach bo grając na dead space wiedziałem i byłem przygotowany że zaraz coś wyleci a w penumbra ciche odgłosy coś się zbliża nie wiesz co idziesz z latarką mało co widać od niej a coś się zbliża i idzie idzie idzie ale nagle cichnie gra utrzymuje gracza w ciągłym napięciu i nie latasz z giwerą i wszystko zap... tylko zwykle omijasz zagrożenie wielkim łukiem polecam wam tą grę 10/10
Max Payne 3? Zdecydowanie nie warto, wieje nudą a fabuła zdaje się być momentami pozlepiana na odwal. Przez całą grę nie ma zasadniczo żadnych urozmaiceń, wciąż robi się to samo, to samo, to samo. Penumbrę można zostawić sobie na później, jako ciekawostkę, lepiej od razu zabrać się za Amnesia: The Dark Descent.
Strzelanki - Bioshock 1 i 2 (przede wszystkim!), z nowszych Syndicate (był to mimo wszystko naprawdę niezły, satysfakcjonujący shooter), Far Cry 3. Jeśli lubisz brutalne, "dorosłe" historie to Kane & Lynch Dog Days, z kolei jeśli masz choć jedną osobę do grania przez sieć (a najlepiej LAN) to poleciłbym Left 4 Dead 1 i 2, oraz Borderlands również w dwóch, jak dotąd, częściach (moim zdaniem nie warto zabierać się za nie samemu, po prostu nuda), albo Gears Of War, w które gra się dobrze tak samemu jak i ze znajomym.
Z wyścigowych Shift, Shift Unleashed, GRID i NFS Pro Street.
Z gier, które nie do końca da się dokładnie wpisać do gatunków - Prince Of Persia 2008, Mirrors Edge, Dishonored (fps-rpg).
PS. HOTLINE MIAMI!
Zgadzam się z Dishonored, gierka zapasła mi w pamięć, chociaż jest b. krótka jak na mój gust.
Ostatnio zaliczyłem Warhammer 40k: Space Marine (kupiłem sobie doń XBox pada, a co?!) i mimo monotonii oraz prostoty bardzo fajna nawalanka. Dobrze się ubijało hordy (także w multi) gdy docierałem do domu o 23-24 wyprany z myślenia. Stawiało na nogi.
W sumie to także polecam nowego X-Coma. Nie jest to gra rewelacyjna i jest uproszczona względem oryginału w kilku elementach (1 baza, walki bez punktów ruchu), również jest liniowa, gdzie idziesz z misjami głównymi jak po sznurku (chociaż oczywiście są losowe misje wypełniające). Przeszkadza również komiksowo nastawiana grafika - kanciaści, tępogłowi marines i broń większa od nich samych, ale trzeba przyznać, że gra daje lekką nadzieję na powrót gatunku.
a może by tak zapomniany metro 2033!!!
(13-12-2012, 16:16)gregormin napisał(a): [ -> ]a może by tak zapomniany metro 2033!!!
Co sie dzieje polecacie same starocie - z czego to wynika? Jest tyle nowych i nowszych gier o rozwinietej grafie w sosunku do lat ubiegłych a TU czytam .... Nikt nie poleca GIER On Line gdzie nawiązujesz kontakty poprzez TS z całym światem? I grasz, grasz i grasz