Via Appia - Forum

Pełna wersja: Tabaka
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Z pozoru platonicznie
Trącam Cię grzbietem dłoni
Wyrzuty choć nieliczne
Starając się przegonić

Samemu wierząc prawie
Że mogłabyś być tęczą
Albo motylem w trawie
Lub też siecią pajęczą

Że jednym słowem kształt Twój
Ist eine Nebensache
Choć nie zadaję gwałtu
Noc zaczynam pod strachem

Bo gdy mym już zawładniesz
Dotykiem węchem smakiem
W nozdrza mówiąc dosadnie
Wciągam Cię jak tabakę
Piotrze, tego aurat nie czytałam. Jak zwykle piszesz z polotem. Hmm, no i to Twoje lekkie pióro. Nie wnikam, co większą miłością; kobieta czy tabaka, i co bardziej uzależnia Wink.
Mój ulubiony poeta rymowany. Odświeżam z przyjemnościąSmile nic tutaj dodać nie mogę. wszystko na swoim miejscu. mimo że temat oklepany i tak czyta się rewelacyjnie. jak napisała Pani Kheira "lekkość pióra".


pozdrawiam PanaSmile
Lekkość pióra. Bezpretensjonalność i wdzięk klasycyzującej formy zwieńczonej zgrabną puentą. PięknieSmile
Dziękuję Wam obojgu. Rumieniec jest tym, z czym niedźwiedziowi zdecydowanie nie do twarzy, czy też, jak kto woli - nie do pyska. Rumienię się jak przyłapana na przymierzaniu ślubnego wianka pannica ;-) Lekkość pióra, powiadacie? Dlaczego więc pisanie idzie mi ostatnio jak sierp z tyłka?
Smile Bo pisanie poezji, zwłaszcza posiadającej więcej niż jedną z jej cech nie jest rzeczą prostą. Wymaga oprócz zdolności także umiejętności warsztatowych i samodyscyplinySmile Pozdrawiam