Via Appia - Forum

Pełna wersja: cztery ściany
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Smak gorzkich łez
spływających po wnętrzu
duszy...
stłamszone uczucia
drzemiące we mnie
wspomnienia ulatniające się
jak wygasłe fotografie
dzień który nie zmienia oblicza
martwe dni zapisane w pustym kalendarzu...
niosę swój ciężar na barkach człowieczeństwa
upadam wraz z nim
walczę by stać się człowiekiem
gdy widzę swój z życia film
krzyk bezradności
odpuszczam
gardzę swoim bytem
śmieję się
ktoś taki nie powinien żyć
ocean łez
nie potrafię dalej być...
No no no, jasna anielka, idzie dobrze, są pewne małe potknięcia ale mi się podoba, jest coraz lepiej. Lepiej, nie pięknie.
Idź tą droga jak to ktoś powiedział w którymś filmie.
Sformatuj.

Smak gorzkich łez
spływających po wnętrzu
duszy
...ładne.

koniec.

śmieję się
ktoś taki nie powinien żyć

ocean łez
...myślę że ten ostatni wers jest do bani, niepotrzebny. Big Grin
Ale do przodu. 3/5 Smile
(23-11-2012, 12:52)starysta napisał(a): [ -> ]No no no, jasna anielka, idzie dobrze, są pewne małe potknięcia ale mi się podoba, jest coraz lepiej. Lepiej, nie pięknie.
Idź tą droga jak to ktoś powiedział w którymś filmie.
Sformatuj.

Smak gorzkich łez
spływających po wnętrzu
duszy
...ładne.

koniec.

śmieję się
ktoś taki nie powinien żyć

ocean łez
...myślę że ten ostatni wers jest do bani, niepotrzebny. Big Grin
Ale do przodu. 3/5 Smile

dziękuję... to nie jest pusty wiersz tylko mój stan w którym się znajduję...
Tak, naprawdę jest lepiej. Widać małą poprawę. Już możemy mówić o wierszach, a nie o tworach.
W dalszym ciągu forma mi się nie podoba. Sprawia wrażenie bałaganu i dominuje nad treścią.
Co do samego przekazu, to nic nowego. Podmiot liryczny czuje rozgoryczenie, smutek przygnębienie. Opisuje nam swoje odczucia i chaos panujący w życiu. Gdzieś obok przewija się bezradność i niemoc.
Myślę, że całościowo mogę przyznać duży plus w porównaniu z innymi wierszami. Jeśli systematycznie będziesz pracował nad swoją twórczością, to w końcu dojdziesz do wprawy.
Unikaj oklepanych zwrotów takich jak: "ocean łez", 'stłamszone uczucia", a trzymaj takich jak "wygasłe fotografie", a będzie lepiej.
Coś się klaruje, coś tworzy.3/5Smile
Cóż, ja myślę, że 3 to za dużo jak na początek.
Jednym ze znaków rozpoznawczych początkujących poetów jest trzykropek. Zrezygnuj z niego, niby co on ma podkreślać? Psuje kompozycje i wcale niczego nie dodaje jeśli jest stosowany w nadmiarze, wręcz psuje i zeszpeca.
Idąc dalej, nikt nie ujmuje niczego Twoim uczuciom, ale piszesz wiersz i samą świetnością wiersza nie jest nigdy to, że ,,a tak mi się pisnęło, no i nic nie zmienię, bo się źle czułem i to mnie odzwierciedla''. Czytelnik chce poznać Ciebie i to, co chciałeś przekazać poza ogólnikami i oklepanymi zwrotami. Pomyśl, co innego możesz nam pokazać.
Dalej, nie wiem czy Twoje rymy są umyślne, w każdym razie na takie nie wyglądają. Być- żyć itp. ? Chcesz pisać poezję rymowaną ok. skup się na tym konsekwentnie. Nie ? Skup się na tym konsekwentnie.
Następnie, istnieje coś takiego jak wersyfikacja. Jeżeli chcesz coś podkreślać możesz to wyodrębniać. Tutaj występuje jeden zlepek słów, które choć teoretycznie inne tworzą masło maślane.
Co chciałeś nam przekazać? Czy trzeba było zużyć na to aż tylu słów, pisząc wciąż o tym samym? Zastanów się nad tym. Na razie chcesz powiedzieć tylko: czuję się beznadziejnie, nie chciałbym żyć. (Oczywiście to moja interpretacja, proszę się nie obrażać.) Wszystko fajnie, no i co? Tylko tyle, w tylu słowach?
Nawet jeśli zależy Ci żeby o tym pisać (przecież to nie jest złe) to pogłęb to, spraw żeby wiersz zasługiwał na uwagę, żeby coś mówił. Wiesz, ilu ludzi pisuje sobie coś takiego w pamiętnikach?
To jeszcze nie jest twórczość literacka.

Ale spokojnie. Jeżeli dopiero zaczynasz to:
a) nie obrażaj się na krytykę, naprawdę nie krytykujemy Ciebie tylko, to co piszesz i to nie ze złośliwości
b) dużo pracuj nad sobą, postaraj się zmieniać swoje wiersze, słuchać rad
c)dużo czytaj (to podstawaSmile

Pozdrawiam ciepło Smile
A co te wielokropki robią w wierszu, który stroni od interpunkcji?
Albo jesteśmy za, albo przeciw. Nie że a tu wstawię, a tam nie.