Via Appia - Forum

Pełna wersja: Noc
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
zabarwieni tęczą lamp
zasysamy kolory neonów
pośród gwiezdnych sal
w świadomości domu

czując wieczny czar
towarzystwo przygód
szukamy natchnienia
w egidach z bursztynu
Drogie te tarcze są.
Nie wiem dlaczego kiedy już się zorientujemy że jest coś nie tak, zawsze sięgamy do bogów lub tez ich symboli.
Tak na prawdę nie wiem co ma znaczyć ta tarcza bursztynowa Huh
No i tyle. Przeczytałem.
Pozdrawiam. Smile
We współczesnym języku polskim funkcjonuje związek frazeologiczny „pod egidą” oznaczający pod opieką, przewodnictwem, auspicjami, patronatem, protektoratem, (przest.) osłoną, puklerzem. Chodziło mi, że pod przewodnictwem czegoś wiecznego bo bursztyn to wieczny kamień.
No nie, nie jest wieczny, moja wnuczka tylko raz nadepnęła i po bursztynie. Bóstwa jak i ich akcesoria będą na wieki.
Wiem mniej więcej co funkcjonuje. Smile
Ale jeżeli taka Twoja wola nic przeciw.
Nie zmieniam zdania co do wierszyka.Nie za bardzo moje oczy się świecą. Może komuś?
Pozdrawiam Wink
Cytat:zabarwieni tęczą lamp
zasysamy kolory neonów

słowo "kolory" jest zbędne, tęcza lamp jest wystarczająca, za bardzo chcesz ubarwić.

No proszę, a ja myślałam, że w wierszu mowa o bogactwie, że chciałeś przedstawić pierwiastek dóbr materialnych.
Neony - Las Vegas
Bursztyn - dziecko morza, coś kosztownego, wątkowego. Bursztynowa komnata.
Gwiezdne sale - gwiazdy, spotkania autorskie i fanów.

Tak mi się to wszystko skojarzyło, a mowa wiersza widocznie jest inna. Niespecjalnie. Nie przedstawiłeś tego na tyle jasno i czytelnie, by słowa mówiły za siebie. Można tekst wielorako odczytać, ale to wcale nie drugie dno 2/5

Abstrahuję tutaj od tytułu Wink