Via Appia - Forum

Pełna wersja: W klatce
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
trzymam wspomnienia
zamknięte w dziobie
nie ćwierkam
mogą uciec

więzi mnie w klatce
tęsknota za niebem

umieram
więcej nie płaczę







Prosty i lekki wiersz, unosi się razem z ptakami i wzrokiem podmiotu lirycznego daleko w przestrzeń. Jest w nim coś, co raczej rzadko się zdarza w wierszu - śpiew duszy. Mam wrażenie, że jest wiosna. Wczesna wiosna, gdy czujemy lodowate powietrze, albo zimno przykładając policzek do szyby autobusu, a tam słońce i wspomnienia jeszcze "nieodeszłej" zimy!
Czuć wyraźne skrępowanie i zapętlenie we własnej głowie. To tak jakby nowa pora roku nie potrafiła do końca się rozkręcić.Rozwój stanął w miejscu.
Myślę, że jest dobrze. To po prostu lekki wierszyk.
Do poczytania, na tę chwilę 4/5 za przejrzystość i tematykę choć nieoryginalną, ale wciąż obecną wśród nas i mówiąc kolokwialnie "na czasie"

W klatce
trzymam wspomnienia
zamknięte w dziobie
nie ćwierkam
mogą uciec
...to jest piękne.

trzyma mnie w klatce
tęsknota za czystym niebem
bez chmury myśli
...wzleć wyżej a je zobaczysz. Ten fragment, strofa niby ma coś takiego lirycznego ale się załamuje ta chmurą. To paskuda.

wszystkie ptaki lecą dalej
ja patrzę
...tu zupełnie złamany rytm i sens. To dlaczego jesteś zamknięta w dziobie. Zupełnie zaskakujące.

Wierszyk, no taki sobie. Nie wysiliłaś się blackpepper
I tak jak pisze Piramidka, tylko do poczytania.
3/5
Starysto, co powiesz teraz? Tongue
fajne, nie wiem czy dobrze interpretuję
Smile o niebo Wink Ale. No wiesz zawsze jest jakieś ale. Tu też.
Ale to wolności czystym echem przepraszam jeszcze gorsze.
Wyrzuć to.
trzymam wspomnienia
zamknięte w dziobie
nie ćwierkam

mogą uciec...no nie możesz bo masz złamane skrzydło, sprzeczność oczywista. A konsekwencja?

więzi mnie w klatce
tęsknota za niebem...nie to cie więzi.
wolności czystym echem...beznadziejne. Trzeba się tego pozbyć.

nie ruszę już złamanym skrzydłem...napisane powyżej że złamane więc rezygnujesz z tego wersika.
umieram
więcej nie płaczę


trzymam wspomnienia
zamknięte w dziobie
nie ćwierkam

więzi mnie w klatce
złamane skrzydło

a tak kocham latać

umieram
nie płaczę
[/b]

No ja bym to tak widział, ale to tylko ja. Ty masz swoje prawa jako autor.
Pozdrawiam WinkSmile
Zostanę przy tej wersji, usunę tylko to echo. Dziękuję (: