19-11-2012, 15:18
Wślizguję się po ścianie
gdy jestem w połowie
spadam...
rozrywa ciało
staję się bezużyteczny
głos śmieje się
szukam wzrokiem go
nie widzę
krew zalewa oczy
przestaję oddychać
----------------------------------------------------------------------
Wstałem...
gdzie ciało
nie żyję
czuję oddycham
dotykam ściany
przenikam dłonią
mur prysł..
w powietrzu szczęście
oglądam świat
przechodzę granicę
znikam...
(nie wiem czy dobre jest używanie wielu metafor?, czuję że tu mi gorzej poszło ale napisałem kontynuacje i zakończenie)
A teraz moja interpretacja w 1 części
"Zamknięty krąg kart" mój umysł jest uwięziony za barierą zapamiętywania większej wiedzy
"wszystko ważne nagle znika" wspomnienia, ważne rzeczy wiedza znika
staram się rozerwać tą barierę gdy przechodzę jedną pojawia się druga jeszcze większa
2 część próbuję przejść przez ten "mur" kolejna bariera ale niestety w połowie spadam i umieram jakiś głos śmieje się bym powiedział że to stworzyciel
w 3 ostatniej części
"dotykam ściany
przenikam dłonią" pokazuję się jako duch i co potem się dzieje jak udaje mi się uwolnić umysł i co mnie tego kosztowało, gdy przenikam mur on pryska i ukazuje piękny świat bez wad ale już nie mogę do niego dołączyć gdy próbuję przejść granicę bo jestem duchem i znikam
gdy jestem w połowie
spadam...
rozrywa ciało
staję się bezużyteczny
głos śmieje się
szukam wzrokiem go
nie widzę
krew zalewa oczy
przestaję oddychać
----------------------------------------------------------------------
Wstałem...
gdzie ciało
nie żyję
czuję oddycham
dotykam ściany
przenikam dłonią
mur prysł..
w powietrzu szczęście
oglądam świat
przechodzę granicę
znikam...
(nie wiem czy dobre jest używanie wielu metafor?, czuję że tu mi gorzej poszło ale napisałem kontynuacje i zakończenie)
A teraz moja interpretacja w 1 części
"Zamknięty krąg kart" mój umysł jest uwięziony za barierą zapamiętywania większej wiedzy
"wszystko ważne nagle znika" wspomnienia, ważne rzeczy wiedza znika
staram się rozerwać tą barierę gdy przechodzę jedną pojawia się druga jeszcze większa
2 część próbuję przejść przez ten "mur" kolejna bariera ale niestety w połowie spadam i umieram jakiś głos śmieje się bym powiedział że to stworzyciel
w 3 ostatniej części
"dotykam ściany
przenikam dłonią" pokazuję się jako duch i co potem się dzieje jak udaje mi się uwolnić umysł i co mnie tego kosztowało, gdy przenikam mur on pryska i ukazuje piękny świat bez wad ale już nie mogę do niego dołączyć gdy próbuję przejść granicę bo jestem duchem i znikam