Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
zmiany na atrapie
#1
jakbyś nie miał dzieciństwa i młodości
albo to wtedy przeszedłeś
na bezdętkowe opony mózgowe
wiedz że rzeka Bug nie pozbędzie się
igielnej gotowości liści pościelonych
przywarowanej mgle


która zapewnia pułap złudzeniu
że latasz ponad dogasające ścierniska z butów

najwyżej jak to chłopczyk za potrzebą metafizyczną
zapatrzony w ogień z kominka
albo dymy na wodzie Deep Purple

jak mamę kochasz i ludzi
pomiatany przez niemożność
modyfikowania pod czyimiś bruzdami na czole

albo kopania się z podkowami na szczęście
Odpowiedz
#2
W tym akurat wierszu mimo wszystko zabrakło mi mocniejszej puenty.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości