Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
zaglądając przez ramię
#1
kiedyś myślałem czy święty Jan
ten od deszczu meteorów
hollywoodzkich powodzi itp.
modlił się słowami:

przyjdź królestwo twoje
i niech was wszystkich jasna cholera

to jest chyba mniej więcej tak samo
jak z młodymi dziewczętami
o czarnych włosach mocnym makijażu
noszącymi ćwiekowane kurtki oraz wysokie buty

młodymi dziewczętami
które przepadają za facetami z zarostem
w kratkowanych koszulach
i mówią że uwielbiają rozmowy do późna

ale nigdy nie odbierają komórki o czwartej czternaście rano
Odpowiedz
#2
Bardziej od czwartej czternaście pasowałaby mi druga czternaście.
Albo czwarta szesnaście.

Trochę inaczej, bo jest tu jakaś bardziej ogólna refleksja i łatwiej jest to sobie przełożyć na swój sposób postrzegania tych ciekawych zjawisk - fragment o dziewczętach jest bardzo trafiony, tak swoją drogą.


Jest ok.
Aktualnie, ale bez tego upowszechniania i konkretyzowania tych obrazków, które sprawia, że stają się tanie, zupełnie jak te drukowane na marnym papierze landszafciki. Nie lubię, kiedy ktoś zasłania oczy wyobraźni czytelnikowi i nazywa problemy po imieniu. To tak poza tematem.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#3
Cytat:kiedyś myślałem czy święty Jan
ten od deszczu meteorów
hollywoodzkich powodzi itp.
modlił się słowami:

przyjdź królestwo twoje
i niech was wszystkich jasna cholera
heh, to było dobreSmile przeciągnięte (nie tyle za długie, co te powodzie - bo meteory mniej - są głupie) ale naprawdę śmieszne.

potem pojawia się porównanie (więcej jak jedno), którego pewnikiem po prostu nie rozumiem, więc przemilczę. ale mam coś jeszczeSmile podoba mi się twój podtytuł


Odpowiedz
#4
Miło, że się podobało, nawet jeśli tylko częściowo. Dzięki, że poświęciliście mi czas.

Pozdrawiam.
Odpowiedz
#5
Cytat:przyjdź królestwo twoje
i niech was wszystkich jasna cholera

uśmiech na usta się ciśnie Big Grin

Czwarta czternaście faktycznie jakoś nie pasuje melodycznie/rytmicznie. Ale też patrząc pod kątem sensu, że tak powiem (mam na myśli: nie patrząc na budowę, tylko na obrazy za słowami), jest fajnie.

Krótki, lekki i przyjemny tekst. W sam raz dla mnie po analizie x wierszy przesyconych dekadentyzmem. Mózg nie boli, dusza się cieszy, gęba śmieje.
Odpowiedz
#6
Miło, że się podobało. Dzięki, za poświęcony czas.

Pozdrawiam.
Odpowiedz
#7
Druga zwrotka dość tak uśmiecha. Szczególnie gdy wziąć pod uwagę czasy starotestamentowe. Można powiedzieć, że jest takim specyficznym gwoździem w tym wierszu. Cóż, zabieg jak zabieg - nic nadzwyczajnego, a jednak zagłusza monotonie refleksji w wierszu. Dalej jest już "moda na nastolatki", jakaś taka sztampowa, jakby nie patrzeć. Zakończenie do przyjęcia, choć przydało by się czasami coś bardziej odkrywczego. 3/5 Smile
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#8
Wiesz co? kompozycyjnie całość w sumie ok. Niemniej samo zestawienie postaci święty, który mówi jasna cholera, to trochę wtórny i zużyty zabieg i wybacz- jak na Ciebie za tani. No i porównanie z dziewczynami. Mam wrażenie, ze autor wziął dwa skrawki materiału, dość biegle je zszył niezłym ściegiem, ale jako całość stworzył kontrastującą na siłe szmatkę. Ot, tyle... Mam wrazęnie, ze to jakby dwa osobne materiały na wiersz, bo wysilenie w jedną wypowiedź poetycką jest niespecjalnie udane. Nawet erystycznie, bo i ściemniać można w poezji przeca, nie mogę tego wybronić...

2/5 wojbiku. Bo masz o wiele lepsze sposoby wypowiedzi poetyckiej. A tekst odświeżam, aby Ci "palemka nie odbiła"Tongue po ostatnich niezłych występach publikacyjnych
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości