Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
za gorąco
#1
nie miałam już pisać wierszy o miłości
więc ten jest o spierzchniętych ustach
paznokciach zabarwionych atramentem
śladem nieudanych prób opisania
stokrotek zamykających się o zmierzchu
 
bo tęsknię za tobą najbardziej gdy świeci słońce
 
ściągając koszulkę wyobrażam sobie
że podglądasz mnie zza szafy 
a tam tylko zwinięte mapy i odległość nie do pokonania
 
termometr pokazuje trzydzieści stopni
 
gdy cię poznałam padał śnieg
[Obrazek: Piecz1.jpg]

Pokój.
Odpowiedz
#2
Ten wiersz jest miękki, różowy i ciepły, ma wszystko co lubię - dziękiSmile
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -



Odpowiedz
#3
Smile
[Obrazek: Piecz1.jpg]

Pokój.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości