09-01-2016, 14:33
Cytat:Kto w ogóle wymyślił tą "peelką"???Zapewne zetbekadyści! (ZBKD - Związek Bojowników Krótkiego Dźwięku).
z ogródka neofity
|
09-01-2016, 14:33
Cytat:Kto w ogóle wymyślił tą "peelką"???Zapewne zetbekadyści! (ZBKD - Związek Bojowników Krótkiego Dźwięku).
09-01-2016, 15:05
Można to zbojkotować i pisać po polsku
09-01-2016, 15:06
Kiedy ja czuję się zniewolona
09-01-2016, 15:15
Peelka? Lubię takie określenie. Zawszeć to polszczyzna.
Dlaczego piszesz, że zrezygnowałaś z zasady nieoznaczoności? (22-12-2015, 19:37)Tjereszkowa napisał(a): ...na ustach twoje imięW literaturze zasada nieoznaczoności ma się doskonale i nie jesteś w stanie z niej zrezygnować, a próżnia? Czy mozna nazwać próżnią Wszechświat poezją wypełniony?
09-01-2016, 15:22
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-01-2016, 15:24 przez Tjereszkowa.)
Cytat:Peelka? Lubię takie określenie. Zawszeć to polszczyzna.Samo określenie jest zmyślne, choć z doświadczeń innoportalowych wiem, że uzyskało niezależny żywot i wiele osób nawet nie kojarzy z czego ono wynika. A nie lubię (z przymrużeniem oka), bo trywializuje ono dostojny podmiot liryczny . Cytat:Dlaczego piszesz, że zrezygnowałaś z zasady nieoznaczoności?Napisałam, że zignorowałam tę zasadę, bo ona w wolnym tłumaczeniu mówi (między innymi), że próżna doskonała istnieje jedynie w teorii. Takie niewinne przekomarzanie. Cytat:Czy mozna nazwać próżnią Wszechświat poezją wypełniony? Smile Bardzo ładnie powiedziane
09-01-2016, 15:30
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-01-2016, 15:31 przez szczepantrzeszcz.)
Zasada nieoznaczoności w wolnym tłumaczeniu mówi co innego. Konkretnie chodzi o to, że nie możesz wiedzieć wszystkiego. Jeżeli masz na przykład elektron i z jakichś względów (np. chcesz zaimponować kobiecie) zamierzasz określić jego położenie, to niewiadomą stanie się prędkość. Kiedy określasz prędkość, to ów elektron, który wydawał Ci się do tej pory kulką, zamienia się w chmurkę (fizycy na bani mówią: w chmurkę prawdopodobieństwa) i prędkość wówczas znasz, ale położenia nie. Jak kobieta wymagająca i dociekliwa, to zaimponować trudno, ale zgodzisz się, że wiele w tym poezji
09-01-2016, 15:39
Może nie mówi tego bezpośrednio, ale to z niej pośrednio wynika (i oczywiście nie tylko to) - przynajmniej w ramach elektrodynamiki kwantowej.
Wiedza przeważnie imponuje kobietom. Z mężczyznami jest chyba trochę inaczej.
09-01-2016, 16:19
09-01-2016, 16:30
Dobre
09-01-2016, 17:56
Sztucznej granicy, bla, bla, bla, srutu tutu
Faceci się zwyczajnie boją kobiet inteligentnych, żeby nie wyjść na głupszych od nich Bo jak to tak, ona zna słowa, które kompletnie mi nic nie mówią? Jest na wyższym stanowisku? Więcej zarabia? To jakaś czarownica musi być.
10-01-2016, 00:36
Cytat:Mirriad, fragment, który zacytowałeś, mówi o sytuacji w jakiej znalazła się peelkaNo dobrze, ale nadal nie jest czytelny. Cytat:jesteś tylko plamką w próżni - mówiszOn mówi? Czy może należy łączyć to z następnym wierszem, czyli... Cytat:zimno? "Mówisz zimno", czy "Mówisz: zimno"? I jaką to ma nieść treść w poprzedzeniu tego: Cytat:po ciemnej stronie księżycówCzym są księżyce? W ogólności nie umie tego urywku czytać Przeprasza. Na podpowiedź dalszą czeka. Cytat:Sztucznej granicy, bla, bla, bla, srutu tutuJestże to grozą nalane a prawdziwe. Sam się dałem w taki horror wpakować, dlatego śpieszę z zapewnieniem, że nie ma nic bardziej se... (czytaj: miłościwnego), niż kobiecy intelekt (i nie są to żadne pompierskie czy akademickie upgrejdy słownikowe, wręcz przeciwnie) jakkolwiek bywa to czasem gehenną, jeśli posiadane przez mężczyznę duma prężnieje cokolwiek przeciętnie, jak na wszelkie standardy. Dlatego pomaga piwo! Po trzech już jestem tak bystron i oczytan, jak ona. A ona i tak jest zbyt zajęta parkietem. Niech żywie miłość!
10-01-2016, 11:43
(10-01-2016, 11:14)miriad napisał(a):Cytat:jesteś tylko plamką w próżni - mówiszOn mówi? Czy może należy łączyć to z następnym wierszem, czyli... Co do pierwszego: wszystkie przerzutnie w tym wierszu napisałam tak, by w każdej konfiguracji były prawdziwe. Tak, on mówi, że jest zimno w sytuacji jakiej się znalazł i mówi to zimno - to przekaz dla peelki. A dalej - księżyc, czy raczej jego ciemna strona - tam gdzie nikt nie zagląda i nikt nie wie... kojarzy się mrocznie, strasznie. To tam właśnie znalazł się adresat tego wiersza. Liczba mnoga ma za zadanie zwielokrotnić efekt. Hmm... nie wiem czy coś rozjaśniłam, czy wręcz przeciwnie
10-01-2016, 13:59
(09-01-2016, 17:56)czarownica napisał(a): Sztucznej granicy, bla, bla, bla, srutu tutuW rzeczy samej. Dla tych, którzy stworzyli cywilizację (rodzaju męskiego używam wcale nie przypadkiem), granica pomiędzy wiedzą i pożądaniem była mocno zatarta... Z niniejszych wywodów, choć nie wprost, wynika, że Kopernik jednak nie była kobietą. Przykro mi, że neguję ponad trzydziestoletnią tradycję postrzegania postaci Pani Astronom, ale u mnie wiedza i pożądanie w tych samych obszarach mózgu początek swój biorą. (09-01-2016, 17:56)czarownica napisał(a): Faceci się zwyczajnie boją kobiet inteligentnych, żeby nie wyjść na głupszych od nichZnam kilku takich, jednak twierdzę, że owa prawda nie ma ogólnej natury. By zrekompensować niewątpliwą bolesność moich słów, przytoczę pewną opowieść: Pękła rura wodociągowa. Woda leje się po chodniku szeroką strugą. Dwaj faceci (obaj z całą pewnością inteligentniejsi od małpy) stoją, patrzą i drapią się po głowie tym samym gestem, co ich porzodkowie dziesięć milionów lat wcześniej. Podeszła niepozorna dziewczyna, czterdzieści osiem kilo żywej wagi, o urodzie wielkiej, ale ukrytej (takiej, która wymaga myślowej fatygi by ją dostrzec). — Będziecie panowie mieli sporo roboty Popatrzyli na nią z niechęcią, jednak dziewczyny to nie zraziło — Chyba dwusetka — dodała po chwili. Facetom szczęki opadły do ziemi. — Po...po... po czym pani poznała. — Przecież widać — wzruszyła ramionami i ruszyła swoją drogą Panienka była profesorem politechniki i zajmowała się takimi tematami, bynajmniej nie siedząc jedynie za biurkiem. (09-01-2016, 17:56)czarownica napisał(a): Bo jak to tak, ona zna słowa, które kompletnie mi nic nie mówią?Przecież można zapytać... albo poszukać u wujka Google i cioci Wikipedii. Proszę zauważyć, że Wkipedia jest kobietą. Przynajmniej w tej dziedzinie łapiemy się na jakieś europarytety. (09-01-2016, 17:56)czarownica napisał(a): Jest na wyższym stanowisku? Więcej zarabia?Jeżeli dziecko z tego powodu ma mniej mamusi, albo dziecka z tego powodu nie ma wcale, to rzeczywiście jest problem... i to niemały. Mogę jedynie wyrazić swój szacun dla tych Pań, które w sytuacji jak powyżej, wybrały niższe stanowisko i mniejsze zarobki. (09-01-2016, 17:56)czarownica napisał(a): To jakaś czarownica musi być.No co Ty? Wszystkie już spaliliśmy na stosie. Jest gdzieś jakś jeszcze?
10-01-2016, 14:03
Cytat: Jest na wyższym stanowisku? Więcej zarabia? Uuuu.... Szczepan pragnie wywołać prawdziwą dyskusje. Stanął biedaczek w ośnieżonych górach - i krzyczy... |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|