27-01-2018, 22:59
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-01-2018, 03:01 przez chmurnoryjny.)
No-one lifts their hands
No-one lifts their eyes
Justified with empty words
(The Cure “Faith”)
anioł usiadł na mej poduszce a może to biedronka imperatyw
lotu pod-do-nieba-po-dla-chleba powszedniego naszością
(narzucenie woli nadprzyrodzeniu mimo że przy-zwy-czajone
jakoś tak jest chyba pewnym faux-pas) mówisz pogłaszcz
czule anioła delikatnie wykropkuj ale wolałbym tylko
lotu pod-do-nieba-po-dla-chleba powszedniego naszością
(narzucenie woli nadprzyrodzeniu mimo że przy-zwy-czajone
jakoś tak jest chyba pewnym faux-pas) mówisz pogłaszcz
czule anioła delikatnie wykropkuj ale wolałbym tylko
pomuskać go jeśli już nieśmiertelny z natury może sprawiać
wrażenie więc po co uświadamiać mu brak przyziemności
chyba to wystarcza że nosi symbole kresu i końce zdań
na grzbiecie albo rozchełstane niedopowiedzenia wielokropków
czerwony ze wstydu bez zdania po po-duszce
za codzienną racją (chleba
nie ma
więc trzeba
uczynić skok o trzy piętra
w dół
po bułki do biedronki za rogiem ulicy w pobliżu tuwima
którego patronat jest mi bliski chociaż akurat w tym wierszu
jest pięścią
dla oka co tęskni pieśni i zaśpiewki
do kupletu) póki jest anioł może
zrobić mu kawy a może jednak fusami
wypłoszę go skoro nie wypada
wypraszać za ugłaskiwaniem czasu
bo samo-po-dzielna cielesność
nie lubi
symboliki a ja nadużywam
i nie używam
kropek i wersalików (wyjątek uczy-
-nię dla twoich piegów one są
po prostu w zasięgu
palca )
wrażenie więc po co uświadamiać mu brak przyziemności
chyba to wystarcza że nosi symbole kresu i końce zdań
na grzbiecie albo rozchełstane niedopowiedzenia wielokropków
czerwony ze wstydu bez zdania po po-duszce
za codzienną racją (chleba
nie ma
więc trzeba
uczynić skok o trzy piętra
w dół
po bułki do biedronki za rogiem ulicy w pobliżu tuwima
którego patronat jest mi bliski chociaż akurat w tym wierszu
jest pięścią
dla oka co tęskni pieśni i zaśpiewki
do kupletu) póki jest anioł może
zrobić mu kawy a może jednak fusami
wypłoszę go skoro nie wypada
wypraszać za ugłaskiwaniem czasu
bo samo-po-dzielna cielesność
nie lubi
symboliki a ja nadużywam
i nie używam
kropek i wersalików (wyjątek uczy-
-nię dla twoich piegów one są
po prostu w zasięgu
palca )