Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
wszystko jest rozpuszczeniem wszystkiego
#1
kobietom normalnie nienormalnym
i odwrotnie



nigdy tak się nie czułem i ciągle zachwycam
skończonym pięknem w tańcu
wirującym wokół lisiej czapy księżyca
i parkowych latarń w walcu
 
skrzącym diamentami i mroźnym oddechem
w bieli ślubów rozedrganych szczęściem
spokoju morza
gwiazd tonących z uśmiechem
w ciszy...nie
lekkim chrzęście
 
a panna młoda szczypie w policzki
i obrót
skłon i muśnie skrajem szalu w obrocie tanecznym
migają małe baletniczki
szybciej
i jeszcze
i jeszcze
dwa w przód jeden wsteczny...
 
...wariat za oknem na czerwono gada
koniec zimowej nocy
roztopy
deszcz pada
Odpowiedz
#2
Porywająca kaskada wyobraźni - pozdrawiamSmile
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -



Odpowiedz
#3
Taki Krakatau na speedzie, Julio.
Dzięki. Smile
Odpowiedz
#4
Żeby nie było... Przeczytał się. Jest dobrze, choć mam zastrzeżenia. Mogę mieć, Mirku?
Niech się odleży, jutro powiem coś więcej.
Serdeczności Smile
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#5
I tak leży.
Ale ze skrótami będzie raczej licho.
To lekko barokowy utwór. (Żeby nie było)
Odpowiedz
#6
(11-02-2018, 21:06)Miranda Calle napisał(a): Niech się odleży,

Mirku. Ja tu widzę materiał na naprawdę fajną piosenkę poetycką (nie cierpię pojęcia poezja śpiewana, bo piosenka poetycka wg mnie to pojęcie pojemniejsze, szersze i ... po prostu lepsze).

Kurczę, jest tu materiał do poszukiwań muzycznych, do wykorzystania brzmienia głosek, ale ... chyba trochę słabszej jakości rymy nie pomagają. Popracuj, proszę, nad tym, co sam określiłeś w komentarzu, jako "od ręki". Uważam, że cholernie warto....  by z tego wyszedł wiersz do wygrania, wyśpiewania.... w starym, dobrym stylu....
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#7
Chmurnoryjny, słabsze rymy są dwa: policzki - baletniczki i gada - pada.
Niemniej na chwilę obecną nie widzę innych, aby ta historia miała sens i klimat.
Nie wiem, czy one aż tak bardzo rażą, ale to świeżyzna i każdy wie, że piszę szybciej niż myślę.
A jak skończę, to też nie myślę, tylko wrzucam.
Zobaczymy.
Odpowiedz
#8
Bardzo bliski mi obraz. Uwielbiam zimę - taką prawdziwą, chrzęst podeszwy na śniegu, światło odbijające się od bieli i wirujące śnieżynkowe fraktale. Nie ma piękniejszego widoku.
A wiersz wyszedł Ci świeżo, lekko, bardzo klimatycznie. Podobuje się.
Odpowiedz
#9
Tak go miałaś właśnie przeczytać i odczuć.
Odpowiedz
#10
Uleżał się. Kręcenia nosem nie będzie.
Jeden z Twoich najlepszych. Od dedykacji aż po deszczową pointę. Zimowy krajobraz, roztopy... Ładnie ukryłeś drugie dno Smile
Jest lekko, rytmicznie i melodyjnie. Nienachalne rymy. Chyba mi się krytyczne ostrze stępiło Big Grin
Chcę i mogę dać 5, więc daję 5.

ciszy...nie ----> wstaw sobie spację.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#11
Jak wspomniałem wcześniej, dwa rymy nie są wysokiego lotu, ale innych na podorędziu nie mam.
Dzięks.
Odpowiedz
#12
Jakby tak wyrównać rytm, to całkiem-całkiem przyśpiewka weselna ...? - powiedzmy, na koniec imprezy.
Nie jest to tekst wysokich lotów a raczej rozrywkowy - rzekłbym biesiadny.
Odpowiedz
#13
Ma w sobie jak najbardziej prawidłowy rytm, a ostatnią rzeczą jaką można o nim powiedzieć, jest piosenka biesiadna.
Co Ty słuchasz na biesiadach, człowieku?
Ty naprawdę nie nadajesz się na komentatora, ale chyba fałszywa ambicja Cię zżarła.
Może znowu disco-polo?
Odpowiedz
#14
Panowie, bardzo proszę o spokój i nie prowokowanie kłótni.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#15
Ja swoje zdanie wypowiadam jasno i dlatego otrzymuję ostrzeżenia.
Zważ dobrze, kto tu złośliwie, choć wydaje mu się, że inteligentnie, prowokuje.
Problem gość ma nie po raz pierwszy z komentarzem. I to nie tylko u mnie.
Pora się zastanowić, czy wszyscy się do określonych ról nadają. Ja np. nie, tylko ja o tym wiem.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości