Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
wstępniak
#1
wykluczenie to temat jak wszystko do przerysowania
chociaż

nie na pierwszej stronie do zamówienia niczym katering
i absynt
na trawienie egzystencjalizmu w dziale reklam

bezradność
wobec pojawiającej się u bezdomnego rozmówcy
nagłej erekcji raczej nie stanie się
faktem medialnym

kiedy nawet pojmujesz dlaczego z twarzą zakrytą poduszką
nawlekasz się biodrami na klęczącego nad tobą mężczyznę
z zaciśniętymi dłońmi jakby w nich były wyrwane z trawą
dwa obole
Odpowiedz
#2
jest mocno. cała budowa utworu wymusza wielokrotny powrót. wstępniaki, okładki, pierwsze strony- wszystko, co wyróżniane i walone miedzy oczy- tak w prasioe, jak i - zwłaszcza w sieci (onet..pl i inne  już stał się - ekhm-anegdotyczny nieśmiesznie i ... jak stary dowcip, za którego opowiadanie Kain ponoć zabił Abla), smutne, że nawet tzw. mądrzejsza prasa, media stały się zbrukowcowane, a brukowce typowe- zamiennie raz są za jedną, raz dla odmiany za konkurencyjną opcją polityczną (jakby się konkurujący naczelni dogadali "podziałem" łupów--- no, to my będziemy teraz ściemniać lewakom, a wy przeciwnym --- i drugich będziemy tępić, a wy tych, niby naszych--- a potem--- pójdziemy na wódkę, jak patrioci zasilając podatek akcyzowy dla budżetu narodowego, a jak nam zyski starczą,  to i w niosek się wciągniejaieś ścieżki, bo i z "nielegalnym światkiem trza dobrze żyć i dać im zarabiać, bo mają informacje")

chyba najbardziej mnie w utworze wzięła pozytywnie, jako moc, końcówka o obolach.. ba samo przypomnienie znaczenia oboli wiele daje. i nie ma co "udawać greka" (swoją szosą mnie  już w liceum,  uczono w tym "udawaniu greka" zapisywać greka małą, jaki i w "filipie z konopii" filipa, czyli zająca... no, ale to taka dygresja zupełnie spoza, choć... inne zapisy w tzw. prasach, portalach widzę ciągle..także tego, no... ). 
------------- 
wiesz, Grainie, ja bym jednak sugerował nieco, kosmetycznie przewersować ten utwór, a przede wszystim wzmocnić niektóre przerzutnie. albo...


a dobra, jeszcze inaczej spróbuję 'tak mi się przeczytało" przecząc nieco przed chwilą wyrażonej myśli... 
------------
tak jest teraz u Ciebie
---------

wykluczenie to temat jak wszystko do przerysowania
chociaż nie na pierwszej stronie do zamówienia niczym katering
i absynt na trawienie egzystencjalizmu w dziale reklam

bezradność wobec pojawiającej się u bezdomnego rozmówcy
nagłej erekcji raczej nie stanie się faktem medialnym

kiedy nawet pojmujesz dlaczego z twarzą zakrytą poduszką
nawlekasz się biodrami na klęczącego nad tobą mężczyznę
z zaciśniętymi dłońmi jakby w nich były wyrwane z trawą dwa obole
-------------

a tak "mi się czyta"
===========/widzi=
--------------------------------------

wykluczenie to temat jak wszystko do przerysowania chociaż 
nie na pierwszej stronie do zamówienia niczym katering  i  absynt 
na trawienie egzystencjalizmu w dziale reklam
 
bezradność 


wobec pojawiającej się u bezdomnego rozmówcy
nagłej erekcji raczej nie stanie się 
faktem medialnym


kiedy nawet pojmujesz dlaczego z twarzą zakrytą poduszką
nawlekasz się biodrami na klęczącego nad tobą mężczyznę
z zaciśniętymi dłońmi jakby w nich były wyrwane z trawą 

dwa obole

------------

to powyżej, to tylko prowokacyjna propozycyjka --- do rozwagi, rozwałki, odrzucenia. ale ... tak mnie naszło... za co ewentualnie przepraszam... 

---------
te dwa obole, jakże tradycyjne i symboliczne, wyosobniłem. aby bardziej rzuciły się w/na oczy, ale też by brzmiały jak na przykład cena? w kiosku?
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#3
Dzięki - raczkuję także w wersyfikacji.
Odpowiedz
#4
(16-02-2018, 12:47)Grain napisał(a): Dzięki - raczkuję także w  wersyfikacji.

nie, nie raczkujesz, ja tylko po prostu pokazuję inny wariant...
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#5
(16-02-2018, 00:05)Grain napisał(a):
wykluczenie to temat jak wszystko do przerysowania
chociaż

nie na pierwszej stronie do zamówienia niczym katering
i absynt
na trawienie egzystencjalizmu w dziale reklam

bezradność
wobec pojawiającej się u bezdomnego rozmówcy
nagłej erekcji raczej nie stanie się
faktem medialnym

kiedy nawet pojmujesz dlaczego z twarzą zakrytą poduszką
nawlekasz się biodrami na klęczącego nad tobą mężczyznę
z zaciśniętymi dłońmi jakby w nich były wyrwane z trawą

dwa obole


(zapis niewiolinowy - sprzed sugesti Chmurnoryjnego)

wykluczenie to temat jak wszystko do przerysowania
chociaż nie na pierwszej stronie do zamówienia niczym katering
i absynt na trawienie egzystencjalizmu w dziale reklam

bezradność wobec pojawiającej się u bezdomnego rozmówcy
nagłej erekcji raczej nie stanie się faktem medialnym

kiedy nawet pojmujesz dlaczego z twarzą zakrytą poduszką
nawlekasz się biodrami na klęczącego nad tobą mężczyznę
z zaciśniętymi dłońmi jakby w nich były wyrwane z trawą dwa obole

i jednak, Grainie, ponieważ utwór jest do oceny? to zostawiaj  na samej górze, po edycji, w publikacji wersję ostateczną, która ma być oceniona. to, co poddajesz pod rozwagę, już w komentarzach... dla przejrzystości... i likwidacji nieporozumień... pozdrawiam
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#6
kurczę, moją, że tak się wyrażę wersję chyba wkleiłeś w momencie, gdy jeszcze edytowałem. tu jest to, co chciałem pokazać... przepraszam za zamieszanie... 
---------

wykluczenie to temat jak wszystko do przerysowania chociaż
nie na pierwszej stronie do zamówienia niczym katering  i  absynt
na trawienie egzystencjalizmu w dziale reklam

bezradność


wobec pojawiającej się u bezdomnego rozmówcy
nagłej erekcji raczej nie stanie się
faktem medialnym


kiedy nawet pojmujesz dlaczego z twarzą zakrytą poduszką
nawlekasz się biodrami na klęczącego nad tobą mężczyznę
z zaciśniętymi dłońmi jakby w nich były wyrwane z trawą

dwa obole
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#7
Gwiazdek nie oczekuję, jeżeli to falstart.
Odpowiedz
#8
(16-02-2018, 13:31)Grain napisał(a): Gwiazdek nie oczekuję, jeżeli to falstart.

nie, Grainie, chyba nawet nie muszę pisać/mówić, że iuważam Cię za cennego tutaj Autora. Dla mnie, jak już pisałem gdzie indziej, jesteś tutaj osobą, do której wręcz muszę wracać. Pierwszy raz pozwoliłem sobioe na "uwagi/inny wariant". W poprzednim komentarzu miałem na myśli pewną przejrzystość. 

Szczerze mówiąc najlepiej wygląda, gdy jest jako pierwszy opcja autorska (konkretna), do której można się odnieść w komentarzu.  W komentarzach, jeśli ktoś je czyta, zobaczy i ślady dyskursu i ewentiualne propozycje, albo... kompletny na przykład "atak" na sugestię zmian. Wszystko po to, aby Autor... w razie czego i tak rzekł: "Com napisał (i jak) - napisałem! (i taka to moja prywatna Ewangelia)". U Ciebie, z racji tego, że cholernie Cię cenię, a i podziwiam za to, co zobaczyłęm w większości do tej pory, pozwoliłem sobie tylko na pewną śmiałość, bo ... jakieś widzę (usiłuję widzieć) dalekie echo podobieństw w sposobie "formowania" (każdy jednak z nas- swoje, po swojemu). I teraz, za zmianę edycyjną czuję się poniekąd winny. A sam utwór wart, niezależnie od ostatecznej wersji ... jak pisałem już--- wielu komentarzy. A że nie dla gwiazdeki się pisze? Ba... ale ... kurde, warto rzeczy "warte" poddawać weryfikacji i ... przypomionać. a jak się jeszcze przy olazji pokaże przy tym ewentualna "ewolucja utworu" to... jak karta z podręcznika (nawet, gdy autor zostanie przy wersji pierwotnej, bo "com napisał.... '). Kłaniam się i pozdrawiam serdecznie. 


to NIE falstart, Grainie!!! Wręcz przeciwnie... powiedzmy, że jesteśmy w trakcie biegu, a to Ty... ostatecznie ustalisz metę... 
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#9
Ciekawy ten wstępniak .Przypomniało mi się że dawno dawno temu ,gdy pisaliśmy do Gazetki parafialnej mój mąż pisał wstępniaki .Uwielbiałam je czytać .A jeśli chodzi o wykluczenie temat jak najbardziej ciekawy i wart opracowania
Odpowiedz
#10
Pozazdrościć męża i mężowi.
Odpowiedz
#11
Niestety nieaktualne .Mąż od trzech lat nie żyje .Nie mniej teksty zostały i zawsze mogę do nich wrócić
Odpowiedz
#12
Tak i chyba po to ludzie piszą.
Odpowiedz
#13
Mocny, świetnie napisany wiersz. Z poprawioną wersyfikacją jeszcze lepszy.
Odpowiedz
#14
Grain! Proszę o zdecydowanie się na ostateczną budowę/wersyfikację. Nawet wypadkową wszystkich wariantów. Ja chcę to ocenić, choc wiem, ze nie piszesz dla ocen i d=gwiazdek. Ale ja chcę tu ostateczną robotę "kolorowcowca" wykonać, bo tekst tego wart. Włożyłem palec między drzwi, a teraz czekam--- na ostateczną decyzję Autora!!!!

Jam Jest "dafca" gwiozdek, Tongue Tongue Tongue Cool Cool  a wiersz wart, Heart  aby ... aby nad nim zagwizdać... odpowiednią ilością decybeli...Ino niech się (ino i tylko!) Autor zdecydowawszy!!! 

Ja na tę decyzję o wersji ostatecznej czekam, jak Naczelny na wstępniak!! No, to jak???  Big Grin Tongue Tongue Tongue Cool
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#15
ok  zostawiam ostateczny zapis do oceny
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości