Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
wola i mus/ aborcja zakazana /
#1

urodziłam na nowo dorosłego syna
dla mnie to jednak za duży ciężar
on nie chce sam chodzić
nie pomaga żadna aaterapia
nadal chwieje się snując swoje nawijki

wczepił mi się we włosy
dziś związał je lontem
będą fajerwerki
mamuś
trzeba było tamte zwłoki
osinowym kołkiem
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Odpowiedz
#2
Kurczę...
Nie wiem, czy gdzieś jest nie tak i nie tego

Lyssa...
kapitalny klimat - narracyjność wiersza tworzy dreszcze przeżycia. (no może te nawijki i w ogóle ten wers jakoś...coś. Kiedy go nie przeczytałam, nie brakowało mi Smile )

(trochę mi się przypomniała "Ballada o Januszku" Łubińskiego, znasz tę powieść?)
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt. [L. Wittgenstein w połowie rozumiany]

Informuję, że w punktacji stosowanej do oceny zamieszczanych utworów przyjęłam zasadę logarytmiczną - analogiczną do skali Richtera. Powstała więc skala "pozytywnych wstrząsów czytelniczych".
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości