wiarus

[Grain]

W życiu człowieka są dwa dni, które mogą trwać krócej niż dwadzieścia cztery godziny - postodawca nieznany.

moja flota wyrusza w nieznane na full wrocławski niechłodzony
szarpię się papierosem ciemną tabaką z rogu jednorożca
wszyscy mówią przez maski oddycham Helen mocno sprężoną
pod szetlandem świętej od przywracania wzroku

z jednym aż do sądnego dnia potwierdzanym przypadkiem

z brań najbardziej zażarte były te na z gruntu podnoszoną kotwicę
a ich racja monopolką po nabyciu wprawy
wolę święconą z meliny w domowej kolibie na hasło
dla wtajemniczonych czy jest może suchy chleb dla konia
do filtrowania pod adresami z zachowku w czasie jesiennego
spływu lokalnym dorzeczem tekstów źródłowych

poznałem dezertera wypuszczonego za kaucją z butelek

po winach rózgą na wodzie pisanych nieznany żołnierzyk
jedyny utrzymujący opary jakiejś kobiecej wilgoci

i spławność łez wydawałoby przeoczanych

po osiągnięciu sukcesu reprodukcyjnego

nabierają większego znaczenia

w kropelkowej strategii mikrokosmosu

albo dalej dla wygody w sąsiednich pokojach

po kolacji z sosem na wierzchu jakby była

stworzona dla czegoś większego

w warunkach ziemskiego wypłaszczenia druku

i zwijania jego możliwości

[Marcin Sztelak]

Zdaje mi się, że lepszyby był z interpunkcją. A wrocławskiego fulla już niestety nie ma, gul, gul, gul, wrocławski full.