Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
twoja miłość
#1



Twoja miłość, jak pnąca róża
Wokół serca twego oplata się
I chociaż piękna jest,
To rani cię.
Na pewno nie chce tego czynić
Lecz twoje serce krwawi
Jej kolcami ranione.
Tylko muzyka...
Ona, twoja pierwsza miłość,
Tylko ona bólu ci nie zada.
Ona wierną ci zostanie
Po wszystkie twoje dni.
Więc trwaj w niej,
A ona ukoi twój ból
Odpowiedz
#2
O q....
Dawno nie czytałam takiego typu poezji. Bardzo dawno. Powiedz mi, moja droga na co Ci to powtórzenie?
Ten fragment:
Twoja miłość, jak pnąca róża
Wokół serca twego oplata się
I chociaż piękna jest,
To rani cię.


i ten:
Na pewno nie chce tego czynić
Lecz twoje serce krwawi
Jej kolcami ranione.

Mówią dokładnie o tym samym. Powtórzenie nie ma sensu.
Dalsza część, to już poetyckie wyżyny,które wprawiają czytelnika w stan upojenia. A właściwie nie w stan upojenia, tylko stan po upojeniu czyli kaca. Od tego patosu boli głowa... Oh i ah, aż się niedobrze robi.

Może kiedyś napiszesz coś sensownego,
i tego właśnie Ci życzę,
Kali
Rezygnuję z udzielania się na forum.
Wszystkim, którzy na to zasługują, wielkie dzięki za poświęcony czas i uwagę.
Odpowiedz
#3
W szkole na pewno to chwalą nieprawdaż?
Wszystkie psiapsiółki, padaja na kolana.

Takie to wzniosłe, takie to niezwykłe. Aż mi się gorączka zwiększyła o dwie dziesiąte stopnia.

40% ostrzeżenia za ewidentną złośliwość wobec innego użytkownika -rr-
Odpowiedz
#4
Witaj, początki bywają trudne, wiem z autopsji. Nie potrzebny jest tutaj patos i milion razy powtarzane zaimki osobowe. Mnie się nie podoba, ale zobaczymy co będzie dalej. Smile
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#5
Do pamiętnika możesz wpisać koleżance, ale nie licz, że użytkownicy jakiegokolwiek forum literackiego dostrzegą walory artystyczne Twojej pracy. Pracuj dużo, a będzie coraz lepiej!
"Odkąd cię poznałam, noszę w kieszeni szminkę, to jest bardzo głupie nosić szminkę w kieszeni, gdy ty patrzysz na mnie tak poważnie, jakbyś w moich oczach widział gotycki kościół. (...) I kiedy cię żegnam, moje umalowane wargi pozostają nie tknięte, a ja i tak noszę szminkę w kieszeni, odkąd wiem, że masz bardzo piękne usta."
Halina Poświatowska

[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#6
Dziękuje za komentarze, choć nie trzeba geniusza, żeby wyczuć, że są tendencyjne i odwetowe.
Odpowiedz
#7
Nie ma to jak bronić wiersza, oskarżając o tendencyjność i 'odwetowość'

Tanie rymy denerwują. Pomijając fakt, że nie lubię wierszy o miłości, powiem, że mogłoby być dobrze, gdyby nie było źle. Dla mnie. Mnie się kompletnie nie podoba. O miłości trzeba walić z kopem w naszych czasach. Nie lać wodę w sposób każdemu już bardzo dobrze znany.
Odpowiedz
#8
Mogłoby być bardzo dobrze, gdyby nie było źle. Duśka kocham Cię Big Grin

Co by nie czynić ewidentnej złośliwości, powiem to samo w inny sposób. To troszkę boli, ale przemknę jeszcze raz przez tekst.


(18-05-2011, 10:02)dolores haze napisał(a): Primo, nie rozumiem tego jak stosujesz interpunkcję. Stawiasz ją sobie, gdzie Ci się podoba. Tak samo duże litery na początku wersów razem z interpunkcją są błędne.

Twoja miłość, jak pnąca róża
Wokół serca twego oplata się zaimkoza
I chociaż piękna jest,
To rani cię. zaimkoza dwa
Na pewno nie chce tego czynić
Lecz twoje serce krwawi serce krwawi nawet w brawo to widziałam, wyrażenie ileś razy obcierane''
Jej kolcami ranione.
Tylko muzyka...
Ona, twoja pierwsza miłość, Ona, jej, ona
Tylko ona bólu ci nie zada. powtórzeenia, zaimkoza
Ona wierną ci zostanie
Po wszystkie twoje dni.
Więc trwaj w niej,
A ona ukoi twój ból

Dobra starczy tego.
Odpowiedz
#9
Osobiście poczułam się dotknięta, bo komentowałam Twój wiersz tak jak myślę. Gdybym była złośliwa, to dopiero teraz miałabym powód do odwetu, ale nie jestem. Bez cienia złośliwości powtórzę więc: do pamiętnika koleżanki. Naucz się przyjmować z pokorą krytykę, bo poeta bez pokory i wrażliwości to jest poeta-samozwaniec.
"Odkąd cię poznałam, noszę w kieszeni szminkę, to jest bardzo głupie nosić szminkę w kieszeni, gdy ty patrzysz na mnie tak poważnie, jakbyś w moich oczach widział gotycki kościół. (...) I kiedy cię żegnam, moje umalowane wargi pozostają nie tknięte, a ja i tak noszę szminkę w kieszeni, odkąd wiem, że masz bardzo piękne usta."
Halina Poświatowska

[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#10
Dolores, jeszcze daleka droga przed Tobą, ale nie łam się i wal twardo do przodu.
Masz potencjał, coś z niego zrób.
Odpowiedz
#11
Hmm nie podoba mi się.
Zbyt oklepane,zbyt patetyczne. Słaba budowa,rymy też do ehm,tematyka mało oryginalna.
Czekam na coś więcej.

1,5/5

Pozdrawiam
X
Jeśli masz jakieś pytanie,problem,zachciankę,marzenie lub potrzebujesz pomocy to wal śmiało. Postaram się odpowiedzieć/pomóc/spełnić o co prosisz. W końcu od tego też jestem.

X
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości