Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
to już ostatni wiersz o miłości
#1
najbardziej kocham cię patrząc przez okno

z tej szyby w mieszkaniu w północnej Anglii
już nie da się zmyć moich wydechów
i śladów pustych dłoni
 
 lipy majowe już zawsze będą szumieć tylko o tobie
a drzwi wejściowe będą skrzypieć na dźwięk twojego imienia
 
nigdy nie odejdziesz ode mnie
nawet gdy opadną liście przeciąg rozbije szybę
ktoś obcy zamknie drzwi
 
będę stąpać po odłamkach
i chować liście pomiędzy wierszami
napisanymi dla ciebie
[Obrazek: Piecz1.jpg]

Pokój.
Odpowiedz
#2
Mam 3 dosyć sprzeczne obrazy po przeczytaniu: wilgoć, zmierzch i zimno; ciepło, słońce, zapach; brak percepcji zewnętrznej, wewnętrzny konflikt. Brakuje mi skończenia 1 obrazu po opisie 2 i może 3 obraz to bym wrzuciła już w zupełnie inny wiersz. Mam wrażenie urwanych wątków, co byłoby dobrym zabiegiem, ale brakuje mi dopowiedzenia chociaż trochę do tego urwania. Być może ta długość wersy tak na mnie wpływa, gdyby były bardziej zrównoważone, to...? Właściwie ciężko mi sobie wyobrazić i przypasować rytm, może dlatego mam dosyć niesprecyzowany odbiór. Myślę, że to wiersz do ponownej analizy.
Odpowiedz
#3
Dzięki za komentarz. Pomyślę o tym. Pozdrawiam
[Obrazek: Piecz1.jpg]

Pokój.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości