Liczba postów: 1 200
Liczba wątków: 281
Dołączył: Dec 2010
27-11-2012, 15:43
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-11-2012, 15:43 przez wojbik.)
szklanka pełna po brzegi runęła
zbijając się w ruiny -
mokro skruszone pod stopą
krwawe kryształy
zaciśnięte dłonie
rozcierają je na ostry pył wspomnień
otulający wzrok i oddech
tańczące wśród iskier odłamków
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.
Ani myślę wracać na stałe.
Liczba postów: 790
Liczba wątków: 152
Dołączył: Feb 2010
Fajny obrazek sobie stworzyłeś. Czuję się jakbym stała przed miliardem miniaturowych luster i odczuwała jeszcze większy strach przed własnym spojrzeniem niż zwykłe. Mimo to, znalazłam jakieś tam błędy językowe.
Cytat:zbijając się w ruiny
To mi kompletnie nie pasuje.. Zwłaszcza " zbijając ". Zresztą ruiny to chyba trochę zbyt wielkie słowo jak na szklankę...
Cytat:mokro skruszone
To też dość dziwne określenie. Wydaje się kompletnie nielogiczne.
I teraz.. Hmmm.. 4/5 czy 3/5? Chyba poczekam z oceną.
Pozdrawiam.
Pokój.
Liczba postów: 1 200
Liczba wątków: 281
Dołączył: Dec 2010
Dziękuję za ocenę. :3
"Mokro skruszone" miało być nawiązaniem do "wypełnionej po brzegi", ale chyba widocznie niezbyt wyszło. xP
Pozdrawiam!
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.
Ani myślę wracać na stałe.
Liczba postów: 2 913
Liczba wątków: 227
Dołączył: Sep 2011
27-11-2012, 16:19
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-11-2012, 16:20 przez Piramida88.)
Ładny wiersz. Całkiem ciekawy, ale jest jakby trochę nieścisły.
Cytat:zbijając się w ruiny -
mokro skruszone pod stopą
Ruiny bardziej kojarzą mi się z czymś zniszczonym, ale nie zbijającym, a rozbijającym raczej.
Cytat:rozcierają je na ostry pył wspomnień
Dopełniacz zbędny moim zdaniem.
Cała historia z tymi szklankami jest bardzo fajna. Nie szuka oryginalności, ale mimo wszystko daje się poczytać.
Stają się gwiezdnym pyłem, jakaś krew ludzkości po drodze. Emocje naszej planety. Kosmos po prostu.
Mam ten sam problem co pepper, ale zostawiam, jak zadecydowała, czyli 3/5
Liczba postów: 1 914
Liczba wątków: 352
Dołączył: Aug 2011
27-11-2012, 16:33
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-11-2012, 16:35 przez starysta.)
Tak, ładny jest ale, trochę forma mi nie pasuje. MI.
Co nie znaczy że masz cokolwiek kombinować. Przydało by się troszeczkę
Bez komentarza.
Ale swoim zwyczajem.
szklanka pełna po brzegi
runęła
zbijając się w kryształy
skruszone pod stopą
tworząc diamentową skałę wspomnień
a wzrok prawie martwy
krąży pomiędzy
ciężkim oddechem
a bosymi stopami...no i przerobiłem na własną nutę
jak to zawsze Wojbuś.
Liczba postów: 1 200
Liczba wątków: 281
Dołączył: Dec 2010
Dziękuję za oceny!
Pozdrawiam serdecznie!
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.
Ani myślę wracać na stałe.
Liczba postów: 2 245
Liczba wątków: 29
Dołączył: Sep 2012
27-11-2012, 17:17
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-11-2012, 17:22 przez miriad.)
grafomania
Edit.
Komentarze należy uzasadniać. Odsyłam do regulaminu.
20% warna.
//F.
A zatem uzasadniam
Cytat: szklanka pełna po brzegi runęła
zbijając się w ruiny -
Kwestia gustu? Byc może, ale dla mnie zbijanie się w ruiny średnio pasuje. Na tym jednak się nie zatrzymuję, daję tekstowi szansę i czytam dalej..
Cytat: mokro skruszone pod stopą
krwawe kryształy
;/ Dalej to samo. Kompletnie nie trafione, IMO kretyniczne. Nie, nie podoba mi się.
Cytat: zaciśnięte dłonie
rozcierają je na ostry pył wspomnień
Czyli po prostu pięści coś ROZCIERAJĄ na pył wspomnień. OSTRY! Nie, to też mi się nie podoba. Wręcz odwrotnie.
Cytat: otulający wzrok i oddech
tańczące wśród iskier odłamków
Kompletne bzdury, wcale nie poetyckie, jak najbardziej chybione - ale to tyko moje odczucia, więc raczje nie ma się co przejmować.
Liczba postów: 231
Liczba wątków: 28
Dołączył: May 2011
Aaaa, podoba mi się! A czuję zgrzyt i chrzęst tego szkła. Bardzo plastyczne, a do tego podoba mi się przesłanie.
Jestem na tak,
Pozdrawiam!