Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
sza'k*wa'sza mać (nie mam czasu i sił na polot bo i tak zalatuje)
#1
jedni i drudzy czynią wrzaski
tamci i siamci  wyczyniają chryje
aż się po głowie myśl telepie
aż się pomiędzy na język ciśnie
jakieś przekleństwo
albo mars na twarzy
(ten właśnie nie-cze-ko-lad-ko-wy)

póki co bez słów
chociaż język parzy
(przegorzkość w ustach przegrzewa wymowę)
i swędzą  ręce oraz cały czerep

ma się wrażenie że wszy głaszczą pod włos
ma się ochotę oczyścić teren
raz i konkretnie wykrzykując na głos
tak między oczy i między brwi

tamtym i siamtym
jednym i drugim

nawet gdy w nosie i pomimo uszu
puszcza się całość

jazz-gott-tem na ra-u-szu
pootwieraniem aż po krzywy ryj
sztywno rozchwiani jakby przegrzani
jedni z drugimi aż po bij-zabij

jednym i drugim co to robią wrzaski
tamtym i siamtym którzy czynią chryje
ma się ochotę do rytmu wybijać
po łbach po łebkach po gębach i pyskach

Cisz-ej (do ch**a)
No ci-cho (k*wa)
Mordeczki w kubeł
Stulcie  wreszcie ryje

bo nastanie kryska
zakodowana ułamkowo
ujednolicająca wspólnym mianownikiem
pobojowiska
  pod sobą
(albo stosem ze zbieraniny
w chybił-trafił
kolejnych przypadków)

gdzie rym  choćby nędzny
już zupełnie traci sens i zasadność
muchy tylko czekają
na gówna i padlinę

jak na ucztę jak na żer
jak na rozbzykanie

Sza! k**wa! Sza!

sza-k*wa'sza-mać
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#2
Trafnie. Już od patrzenia i słuchania można zbzikować. Kiedy to się skończy , czy musi dojść do nieszczęścia.
Ciekawie piszesz. Pozdrawiam
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Odpowiedz
#3
to też bym prosił o przeniesienie z tego działu, ma szerszy jednak wydźwięk... zwyczajnie ludzki, a nie inio i tylko społ-pol.
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości