Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
skurwysyny
#1
jak rozochocone stonogi
rozłażą się w moim ciele
zachłanne jak szarańcza
żrą moje ciało i mózg
spragnione pijawki
chłepcą krew, ślinę i pot
cząsteczki alkoholu
za moją zgodą
skurwysyny!


powyższe - skurwysyny - ( wulgaryzmy) - potrzebne są do oddania specyfiki wiersza


"Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości."
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#2
Cytat:powyższe - skurwysyny - ( wulgaryzmy) - potrzebne są do oddania specyfiki wiersza
chyba tobie. agresję alkoholową mają oddać? już lepiej chyba butelki. ja tam lubię wulgaryzmy, ale ***, żeby tytuł od razu tak *** po chamsku?

ogólnie mi się w miarę coś tam jakoś podoba, ale śmierdzi tu i tam.
Cytat:spragnione pijawki
chłepcą krew, ślinę i pot
ale że chłepta? no bo śliny na raz podbiera, ale krew to raczej wzburza, a pot to się wydziela. i teraz metafory są super, ale do wszystkich chłepta, teraz bądź tu mądry co to znaczy. się rozchłeptał ten alkohol jednym słowem, tak się wieloznacznie wrogi zrobił. nie pasuje mi to

Cytat:cząsteczki alkoholu
za moją zgodą
skurwysyny!
tutaj ten ryk bojowy nie jest rozpędzony dostatecznie. wg mnie żeby wrzasnąć na końcu krótkiego wiersza to jakaś intensyfikacja musi być tej emocji, a tu nagle znowu te tytułowe skurwysyny.

no jak na temat alkoholu to taka lipa trochę, ale coś tam w formie jest. polecam narkotyki witkacego

pozdrawiam serdecznie


Zdaje się, że po dobroci z tobą nie można, więc informuję, że otrzymujesz ostrzeżenie. Odsyłam do regulaminu. Pozdrawiam, księżniczka
Odpowiedz
#3
Dla mnie zbyt płytkie, jak na ukazanie stanu poalkoholowego.
Podoba mi się tym razem forma, ale reszta jest mocno naciągna.
Tak czy inaczej pracujesz nad swoim wierszami, a to pozytywny wydzwięk. Smile
Pozdrawiam
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#4
mała wizualna łapanka.
Cytat: jak rozochocone stonogi
rozłażą się w moim ciele
zachłanne jak szarańcza
żrą moje ciało

Cytat:chłepcą krew, ślinę i pot
ślinę i pot?
nie widzę tu przecinka, ani kropki... wiec nie wiem, jak sobie tłumaczyc następujące potem:
Cytat: cząsteczki alkoholu
? krew ślinę pot i cząsteczki alkoholu? ;] tak tak, wiem że nie. ale można było postawić kropkę, nie?
zaskakuje mnie, jak bardzo sie wszyscy wzbraniają i odżegnują od interpunkcji. niewiarygodne. o ileż lepszy byłby KAZDY zgoła tekst, gdyby był przystępnie przedstawiony, schludny, uporządkowany, no wiecie;]

jakoś tak nie łapie tego wiersza. za moją zgodą, a jednak kurwiesyny. porównanie do stonóg nic nie mówiące; do szarańczy, gdzie mowa o zachłannosci - czemu zachłannosci? czy ankohol spija krew? pot???! eee, no co ty. ok, ok, poezja, rozumiem. ale czy dobra poezja? ode mnie ocena średnia. gdybym potrafił to lepiej uargumentować, na pewno bym to zrobił, ale nie umiem;/
Odpowiedz
#5
Dziękuję za komentarze.Smile

Tak właśnie wyobrażam sobie nadmiar alkoholu w ciele człowieka.
Niszczy wszystko, właśnie jak szarańcza. ( szarańcza znana jest z zachłanności)
Jest niczym pasożyt (pijawka), poprzez krew rozprzestrzenia się po ciele.
Rozochocone stonogi - jadły by i jadły - nie mają dość. Alkohol jak stonogi konsumuje nasze ciało i duszę.

Słowo -skurwysyny- na koniec to zarówno sprzeciw i przejaw świadomości jego niszczycielskiej siły.


Dziękuję administratorom za wyrozumiałość w stosunku do tytułu i ostatniego słowa.

Pozdrawiam Smile



"Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości."
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości