Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
samolocik
#1
niedawno mój wnuk był oblatywaczem
krótkich sklepów po obu stronach ulicy
i odkrywcą grzybów z gatunku słodyczowych
w kartkowanym wielowarstwowym lesie

na do widzenia machał przyrastającymi skrzydłami
może już samolotu nieopatrznie obiecanego w kolekturze
już nam odlatuje zatacza kolejny coraz dalszy krąg
na placu zabaw przedstawił się znudzonej dziewczynce

dobrze że trzymany w ręku jak balonik poza jej zasięgiem
nie wiadomo kiedy i przez jakie wieże kontrolne przejęta
tego nie pokaże żaden georadar

kilka dni temu zasadził się z młodszą siostrzyczką
przed wejściem do domu na pierwszym stopniu schodów do nieba
oboje są podatni nie nabyli odporności na słowa
Odpowiedz
#2
Ciekawe, nowatorskie ujęcie bardzo ważkiego tematu - gratuluję

Ps.) dlaczego wykasowałeś poprzedni wiersz?
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -



Odpowiedz
#3
To kolejne, zatajniaczone drabble.
Któryś moderator - jak sądzę Gunnar, przeniósł go innego działu.
Odpowiedz
#4
(10-04-2019, 09:32)Grain napisał(a): To kolejne, zatajniaczone drabble.
Któryś moderator - jak sądzę Gunnar, przeniósł go innego działu.

Tak, znalazłam w dziale:liryka społeczno - polityczna.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -



Odpowiedz
#5
Bardzo dobry kawałek, a nawet kawał poezji.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości