Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
przysięga (bezsilność 4)
#1
znów obca noc Piotrze
zlewa się w nierozpoznane kształty
a przecież jesteś 
tym który obiecał nazwać i oswoić 

niełatwo udźwignąć słowo
raz wypowiedziane stało się ciałem
i kołyską 
w niej chowaliśmy poronione wiersze - 

pamiętasz Piotrze?

wracałam do nich jak do modlitw
tam gdzie nie było nadziei na odkupienie 
wyrosła skała 

tak trudno uwierzyć w wieczność 
o zielonych oczach mówiłeś że są 
niczym dziewicze łąki pełne łagodności
a jednak wylaliśmy się jak mleko*

krzyż wciąż pęcznieje od ran



*Patryk Chrzan - "Zaduszki"
Odpowiedz
#2
Czekałam na ciąg dalszy "cyklu o Piotrze". Długo czekałam, ciotko, no i się doczekałam.
No i zabolało, tak jak powinno.
No i poczekam, aż się uleży.
"Poronione wiersze" i "krzyż pęczniejący od ran" - jak kołysanka do koszmarnego snu.
Takie tam kobiece sekrety, ujęte mocne wersy.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#3
Kolejny z serii, którą doskonale znam. Pozostaje niezmiennie
poruszona i zachwycona emocjonalnością wersów.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości