Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
'te, one chyba wszystkie tak mają'
#1
kiedy ją poznałem była
jak mała jaszczurka
naturalny szeroki uśmiech
mały widoczny języczek
zwinna smukła taneczna

najpierw zgrubiała jej skóra
potem wyrosły łuski
języczek przestał być przyjazny
gdy pojawiał się przez kły
na koniec odpadły jej łapki
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Odpowiedz
#2
Mogę powiedzieć, że na pewno uśmiechnęłam się. Jednak zabrakło dla mnie kontynuacji. Tak jakby wiersz w połowie się urwał. Generalnie nie jest źle, trochę taki humorystyczny nastrój, ale brakuje jeszcze kropki nad "i" Wink 3/5
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#3
no, gdyby nie te łapki na koniec, powiedziałbym, że coś tu się nie zgadza i to nie na początku, a właśnie na końcu była jaszczurką.
szkoda, że nie bylo nic o grzechotaniu kuprem, sykaniu i stroszeniu kaptura, ale moze byłoby to banalne?
durny wierszSmile ale i takie wolno produkować, o ile robi się to z rzadka.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości