Liczba postów: 145
Liczba wątków: 72
Dołączył: Apr 2011
zasypany arkuszami
liczę słowa biurokracji
formalnie ustanowionej
materialnie zagmatwanej
wielopoziomowej
mającej piętra
strukturalnie naturalnej
lepiącej się sokiem lipy
czesanej w wałkach przepisów
ocalonej jedynie
przez luki jurysdykcji
by każdy podmiot
mógł wciąż na coś liczyć
Zabijmy nasze pragnienia.
Oddajmy je innym ludziom.
My niewolnicy czarni od sadzy,
pracy nad naszą duszą.
Liczba postów: 2 913
Liczba wątków: 227
Dołączył: Sep 2011
Wiersz nie jest zły, można się w nim odnaleźć. Zmieniłabym jednak formę i uwzględniła interpunkcję, bo w ten sposób można dostać zadyszki
Liczba postów: 1 914
Liczba wątków: 352
Dołączył: Aug 2011
...no to podmiot, taki jak ja,
czyli, czytelnik a jakże, to jest podmiot, liczy na zmiany.
Temacik dobry, ale napisane jak jadłospis, przepraszam, akurat głodnym, i tak mi się
Leci między palcami, a raczej oczami.
Nieładnie się czyta. A wręcz paskudnie.
Ja co prawda nie stosuję interpunkcji, ale utrzymuję w innej formie
Liczba postów: 664
Liczba wątków: 91
Dołączył: Jan 2012
Zgodzę się z przedmówcą, temat dobry i myślę, że daje spore pole do popisu, ale tego jak to napisałeś nie trawię... Trochę mi się z "Hymnem o miłości" skojarzyło, jeśli chodzi o formę, ale tutaj jakos to nie pasuje.
Pozdrawiam.
[...] we kill people who kill people because killing people is wrong [...]
Liczba postów: 838
Liczba wątków: 56
Dołączył: Oct 2011
Tat, tak, moje myśli zaraz się przewrócą z niedotlenienia.
ba! Bedą maiły zakwasy...
Wiersz całkiem fajny, tylko właśnie czyta się jak przy sprincie. Czyli potem tylko paść na ziemie i liczyć, że się przeżyje.
Temat dobry, ale jakieś przecinki poproszę.