Liczba postów: 58
Liczba wątków: 12
Dołączył: Dec 2017
brud odkładał się latami w szafkach
dotykając go rozmawiam z umarłymi
wygląda to tak
jakby słowa obrastały kurzem
i resztkami pieszczot
gdy otępienie odbierze mi mózg,
odzierając go do gołej teraźniejszości
perspektywy będą nieistotne
skończą się napady pamięci
tłuste krople rozlewające się po blacie
uformują strumienie wokół pętli wysp
wyrosną pagórki pełne bruzd
można będzie po nich chodzić
próbować odcisnąć kształt zdania
zanim zastygną
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
(01-01-2018, 16:29)Małgorzata napisał(a): gdy otępienie odbierze mi mózg,
odzierając go do gołej teraźniejszości
perspektywy będą nieistotne
skończą się napady pamięci
Dla mnie zacytowany fragment - najlepszy.
Rozważania o stracie, bardzo bliskie mojemu obecnemu stanowi duchowemu. Piękna liryka, oszczędna i bardzo... plastyczna. Choćby tutaj:
Cytat:tłuste krople rozlewające się po blacie
uformują strumienie wokół pętli wysp
I ten brud, który latami odkłada się w szafkach... Ech. Nie znam się na poezji, ale ten wiersz naprawdę do mnie zagadał. Dziękuję.
Liczba postów: 849
Liczba wątków: 171
Dołączył: Dec 2017
Czytam i mam dreszcze- piękna liryka, jeszcze nie raz powrócę do wiersza.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -
Liczba postów: 1 324
Liczba wątków: 98
Dołączył: Jun 2011
Delikatna i jednocześnie silna poezja. Urzeka mnie sposób, w jaki operujesz słowem. Zwłaszcza w tym fragmencie:
Cytat:gdy otępienie odbierze mi mózg,
odzierając go do gołej teraźniejszości
perspektywy będą nieistotne
Nieco mniej zachwyca mnie początek. Coś zgrzyta. Przejście między podmiotem i czasem w pierwszym i drugim wersie wybija z rytmu, a potem dostajemy jeszcze trzeci - krótszy, co wzmaga to wrażenie.
Cytat:brud odkładał się latami w szafkach
dotykając go rozmawiam z umarłymi
wygląda to tak
jakby słowa obrastały kurzem
i resztkami pieszczot
Z pewnością jeszcze tutaj wrócę.
Pozdrawiam
The Earth without art is just eh.
Liczba postów: 1 886
Liczba wątków: 123
Dołączył: May 2015
Nie wiem czy o to chodziło, ale odbieram to jako metaforę starzenia się. Bardzo pięknie namalowaną słowem skądinąd.
Dla porządku przenoszę do 2018, gdyż to już tekst noworoczny
Liczba postów: 58
Liczba wątków: 12
Dołączył: Dec 2017
Mirandao i Julio, dziękuję pięknie za ciepłe przyjęcie wiersza.
Gunnar Twoja interpretacja bliska jest temu, co zamierzałam przekazać.
Lexis dziękuję za podzielenie się wątpliwościami.
Pozdrawiam noworocznie