No proszę. Zajrzałem w temat ot z rozpędu. I jaki się okazał ciekawy. Podziwiam. Świetny poeta. Śmiesznie się składa, że ten ostatni wiersz akurat w moim odczuciu jest zdecydowanie najsłabszy, ale to już kwestia gustu
Poetki, jakiej postać postaram się przybliżyć, z pewnością nie zna żadne z was. Sygnuje się pseudonimem Kalina, ale to też nic wam nie powie. Póki co nie będziemy wnikać, kto to taki, ale jako że parę (dokładnie parę) tomików wierszy wydała, osobiście uznaję ją za poetkę co się zowie, a skoro jej wiersze naprawdę mi się spodobały (choć są drastycznie wręcz niedoskonałe IMO, aż szkoda, że ich nie dopracowała; przy czym naturalnie wątpie, aby się ze mną w tym niedopracowaniu zgodziła) pozwolę sobie kilka z nich tu zamieścić.
Dodam uczciwie, że na moją sympatię, tudzież zwykłe zrozumienie tych wierszy, odczytanie i odczucie na skórze emocji w nich zawartych, wpłynął zapewne fakt (wiedza), że są smutne i prawdziwe. Kalina straciła tragicznie najmłodszego syna. Wydaje mi się, że do dziś nie wierzy, żeby zrobił to sobie sam.
Poczekaj
poczekaj na mnie
któregoś dnia odejdę na drugą stronę
i może ktoś zaśmieje się
może zapłacze że skończone
poczekaj na mnie
zmęczona już
głowa skrwawiona się chyli
pod czaszką czasem plącze się
że żywi kiedyś byli
zabiorę z sobą wspomnień garść
dobrą gazetę dla Pana
opowiem mu o naszych dniach
o świtach i konaniach
gazetę będzie czytał On
ja powieść będę snuła
i będzie tak
jak w życiu jest
i dom i deszcz podwórko kury
drzewa i smutki deszczu maczek
przeciekający sufit będzie też
nie potrafię inaczej
Skarga
tak boleśnie ci synku tak boleśnie
przyszłam pewnie za późno
lub za wcześnie
tak niewiele się chciało
- nie ma prawie nic
ale póki się żyje
(mówili w łagrach)
- trzeba żyć
i nazwali to życiem do końca
choć już zgałs i księżyc i słońce
choć ich wydano na głód i poniewierkę
ten kto przeżył - czy obronił serce
czy zapomniał wszystko o człowieku
nikt z nich już nie woła
nie prosi
nie czeka
Przytul
przytul
mówi tak trawa
śpiąca
słońcem nagrzana ziemia
a nad nią lot bociana
klekot radości powitania
przytul
tak mówi drzewo
przydrożne
może choć trochę ulżę ci
deszcz liście obmył
pięknie się zielenią
na przyszłe dni
przytul
tak mówi dziecko
do matki
dziesiejszą radość opowiem ci
przytul
tak mówi dziecko
do ojca
na lepsze
szczęśliwe dni
przytul...