Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 3.67
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
podróż
#1
Rainbow 
masz w uszach chłodną wstążkę z atłasu
ciężko oddychasz, temperatura przepływa przez ciało
wpada w dłonie krwiobiegiem mrożąc czubki palców
głowa z czołem spoconym suszy się w letnim wietrze
z bólem skroni ocierasz policzki tłuste czekoladowe
szyja lepi się od potu twarz jest niewygodna
to tak bardzo niekomfortowe.
język zwilżony herbatą szorstko ociera się o zęby

w głowie wygrywasz loterię na bilet do odległych krain:

świat w bezobłokach pnie się niebem jak po autostradzie
słuchasz kolejnych oddechów swoich śpiących kwiatów
dyszysz czekając na dźwięk spustu bo wiesz już
że zabije cię dosłowność nie przenosząc
metaforami w bezdech rycerz zagłady
a pociskiem twardym nabojem metalowym gówniarz
bez przedniego zęba
licencji na celne strzały w butelki po piwie

18.05.12
opinie wyrażane przez Liwaj są jej subiektywnym zdaniem - zwyczajnie dzieli się własnymi wrażeniami, uczciwie, nie pomijając żadnych kwestii, bo wierzy, że inni postąpią tak samo w stosunku do oceny jej utworów.
Odpowiedz
#2
Błędów, o których wyłapanie prosiłeś - nie znalazłem.
Chylę czoła, bo ten wiersz to dobra robota.

Szczególnie podoba mi się to:
Cytat:dyszysz czekając na pyknięcie spustu bo wiesz już
że zabije cię dosłowność nie przenosząc
metaforami w bezdech rycerz zagłady
a pociskiem twardym nabojem metalowym gówniarz
bez przedniego zęba
licencji na celne strzały w butelki po piwie
Pozdrawiam!
Odpowiedz
#3
Nie wiem, co z tym "pyknięciem" i spustem, i to w zasadzie jedyny słaby moment tego wiersza. Pyknięcie brzmi jak fajka, nie mam alternatywy. Kliknięcie, zgrzytnięcie, tak samo źle.
Cytat:że zabije cię dosłowność nie przenosząc
metaforami w bezdech rycerz zagłady
tu coś nie gra i nie chodzi o szyk. Nie przenosząc...rycerz zagłady, tak to się czyta, i ten rycerz jakoś wydaje się oderwany, a może warto pomyśleć o czymś takim?
"że zabije cię dosłowność
nie przenosząc metaforami w bezdech rycerz zagłady
a pociskiem twardym nabojem metalowym gówniarz"
Może niekoniecznie akurat tak, ale imho coś przyda się w tym miejscu zrobić.

Ogółem podoba mi się, bardzo, ma sens i jest przemyślany, dość przejrzysty, pomijając tego rycerza, i taki liwajowy.
Pozdrawiam Smile
Odpowiedz
#4
A ja pokuszę się o bardziej taką, jak to się mówi? Głębszą analizę wiersza, tak?
Tylko zaznaczam dlaczego. Ano dlatego, że mnie metafory niedostępne nie cieszą.
Pisze tak od reki więc błagam o wybaczenie bo będzie tego sporo. A sporo u mnie znaczy błędy.
Wiersz jest na ten temat zbyt opisany, pamiętajcie oceniam ja, taki sobie ktoś.
Można też użyć słownictwa prostego co nie znaczy banał.
Nie prosty to też nie pusty. Czytałem wiersze bardzo proste, a jednak zatrzymywały, tu w tym jest chaos, biegam oczami kilometry by się dowiedzieć że w uchu mam wstążkę, z atłasu w dodatku. Po jaki gwint tak komplikować? Zapytam autora kiedy się spotkamy. (rozumiem może i to piękne) Trzeba też zapytać o jaka to temperaturę idzie, bo jak przy seksie to chyba palce nie marzną, no bo ciężko dyszę. No i ta spocona głowa, zatem skąd tak chłodno. Jasna aniela i wiatr mi rwie po uszach a te policzki czekoladowe, a jestem czarny się dowiaduję, to mnie dopiero matka przeklnie.A ten język co wyprawia, ooooo całe szkliwo zedrze i co sztuczna szczeka?
Drugiej strofy nie komentuję(teraz) no chyba ze trzeba będzie. Na dziś szkoda mi czasu.
Jednym słowem cztery słowa, wiersz mnie nie pasuje.
Jest rozpisany, niezrozumiały, nieładny, bez treści, źle sformatowany i co tam nie jeszcze. Tak uważam Undecided ja strysta, albo dziadek jak przyjaciele do mnie mówią, i nic na to nie poradzę.
Słowo proste to miłość, nie chmury sunące po drutach czasu. Jeżeli juz bym się zdecydował na metafory to muszą one śpiewać, bo to jest właśnie tak Smile że używając metafor dodajemy tekstowi nutki.
Pozdrawiam.

A dodam, nie zdejmuję tych pięciu gwiazdek z szacunku dla tych co i się podoba.




[Obrazek: 51882617.jpg]


http://www.youtube.com/watch?v=F09QrI6L44I
Ilustracje do tomików, opowieści, okładki. [/b] [b]Grafika. Ilustracje do bajek.
Odpowiedz
#5
normalni użytkownicy już chyba nie mogą dawać gwiazdek, ale nie wiem.
starysto,
Twoja wypowiedź jest tak obrzydliwie niegramatyczna i niespójna logicznie, że cały jej sens ucieka bokiem i nawet jeżeli obrażasz mnie w tej swojej wypowiedzi, przykro mi, ale nie jestem w stanie tego wyłapać.
mogę tylko powiedzieć że pierwsza część to opis stanu, w jakim jest podmiot liryczny a stan ten jest stanem po spożyciu marihuany.
tak to sobie wymarzyłem, że się tak właśnie taki człowiek czuje.

księżniczko,
"że zabije cię dosłowność nie przenosząc
metaforami w bezdech rycerz zagłady
a pociskiem twardym nabojem metalowym gówniarz
bez przedniego zęba"
zabije cię dosłowność. nie rycerz zagłady, który przeniesie cię w bezdech metaforami a gówniarz bez przedniego zęba pociskiem twardym, nabojem metalowym.

o to chodzi. pomyślę nad szykiem.
i gdybyś mogła "pyknięcie" zamienić po prostu na "dźwięk", tak chyba będzie najbardziej zgrabnie uciec od złego brzmienia.

Hanzo,
cieszę się, że wiersz się podoba.
opinie wyrażane przez Liwaj są jej subiektywnym zdaniem - zwyczajnie dzieli się własnymi wrażeniami, uczciwie, nie pomijając żadnych kwestii, bo wierzy, że inni postąpią tak samo w stosunku do oceny jej utworów.
Odpowiedz
#6
Zmieniłam.
Starysto, jeśli chodzi o czekoladowe policzki, to odnoszę wrażenie, że chodzi o wrażenia dotykowe, nie wzrokowe, tj lepkość (między innymi), nie brązowy kolor. Na to by wskazywał kontekst Big Grin Podobnie ze wstążką.
Odpowiedz
#7
Temperatura, raczej nie przepływa przez ciało, ciepło , zimno zmierzone to jest temperatura czyli pomiar......ten tekst dla mnie to bełkot....ale ja chyba go nie rozumiem, za trudny..... skoro ma 5 gwiazdek
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Odpowiedz
#8
jak to jest, że tak dosłownie odbieracie teksty? a może tylko ten? zadziwia mnie to.
Odpowiedz
#9
dwie sprawy, najpierw wiersz. dla mnie jest gruby, nie długi. podoba mi się wstępny szkic postaci:

Cytat:masz w uszach chłodną wstążkę z atłasu
ciężko oddychasz, temperatura przepływa przez ciało
wpada w dłonie krwiobiegiem mrożąc czubki palców
jeżeli to pierwsze zdanie to zlasowany mózg, to ok. ciężko oddycham, jestem analityk rozpędzony, kalkulator. i teraz, tempratura przepływa przez ciało i nie dość że wpada w dłonie, czyli, że krążenie mam zajebiste, to jeszcze mi zimno w palce. no takiej trawy to nie paliłem. albo dreszcze, albo zimno, albo dobre krążenie, na coś się trzeba zdecydować. chyba, że każde zdanie osobno to oddzielna paranoja, no ale to już inna rzecz.

Cytat:głowa z czołem spoconym suszy się w letnim wietrze
z bólem skroni ocierasz policzki tłuste czekoladowe
szyja lepi się od potu twarz jest niewygodna
to tak bardzo niekomfortowe.
język zwilżony herbatą szorstko ociera się o zęby

to jest spoko, że się chłopak zdyszał, ma złego tripa, nażarł słodyczy przy okazji i teraz mu duszno i nie jest fajnie. no i to z herbatą, nieźle.

Cytat:w głowie wygrywasz loterię na bilet do odległych krain
no i tu ten cały trip się zaczyna

Cytat:świat w bezobłokach pnie się niebem jak po autostradzie
słuchasz kolejnych oddechów swoich śpiących kwiatów
dyszysz czekając na dźwięk spustu bo wiesz już
że zabije cię dosłowność nie przenosząc
metaforami w bezdech rycerz zagłady
a pociskiem twardym nabojem metalowym gówniarz
bez przedniego zęba
licencji na celne strzały w butelki po piwie

ouiii... lecimy lecimy, pas startowy numer sześć zajęty, ja na czwartym, roger that. o co chodzi z oddechami moich śpiących kwiatów, a no nie wiem. dyszę, bo wiem, że kłębowisko moich myśli narkotycznych i tak zbawienia mi nie zapewni, że będzie kac jutro? może. zabije mnie dosłowność, zderzenie z rzeczywistością, urojone przyjemności się skończą. w ogóle, żeby mniej tam zmienić to może:

bo wiesz już
że zabije cię dosłowność a nie przeniesie
metaforami w bezdech rycerz zagłady
a pociskiem twardym nabojem metalowym gówniarz


no i na końcu ten dzieciak. że się facet najarał i teraz ma marzenia senne różne wizje, że widzi szatana już w całej swej krasie i jeszcze z mieczem i pałaszem Isenharta co mu z Mefista wypadł, a tu jakiś mu zaraz gówniarz tulipanem ryj obsmaruje.

ogólnie, jak na pisanie o tripach to za grubo, za grubo. wolę wiersze mniej baśniowe, a sugestywne. nie chce mi się go czytać więcej niż tyle razy, żeby go zrozumieć, a potem wyrzucić.

sprawa numer dwa.
nikt cię tu nie próbuje na forum osobiście obrażać, także skup się na temacie wiersza, bo znowu starysta przejdzie w swój zdawkowy język i go trzeba będzie starożytnymi sposobami deszyfrować i cezara ścigać, żeby poznać przesunięcie.

serdecznie pozdrawiam!
Odpowiedz
#10
mi nie przeszkadza, niech się zbłaźnia starysta

tutaj jest opisane jakieś pięć minut z zejścia, a że grubo - taki mam charakter pisania
opinie wyrażane przez Liwaj są jej subiektywnym zdaniem - zwyczajnie dzieli się własnymi wrażeniami, uczciwie, nie pomijając żadnych kwestii, bo wierzy, że inni postąpią tak samo w stosunku do oceny jej utworów.
Odpowiedz
#11
(29-12-2012, 16:09)Liwaj napisał(a): mi nie przeszkadza, niech się zbłaźnia starysta

tutaj jest opisane jakieś pięć minut z zejścia, a że grubo - taki mam charakter pisania

Big Grin

Cytat:RE: podróż/księżniczki, co raz, to bliżej mnie.
jak to jest, że tak dosłownie odbieracie teksty? a może tylko ten? zadziwia mnie to.

Nie wiem dlaczego tak bardzo dziwi Ciebie zdanie innych, gdybym napisał w Twoim stylu też?
Sugerujesz coś księżniczko? Undecided
Myślę że nie.
Pozdrawiam.

[Obrazek: 51882617.jpg]


http://www.youtube.com/watch?v=F09QrI6L44I
Ilustracje do tomików, opowieści, okładki. [/b] [b]Grafika. Ilustracje do bajek.
Odpowiedz
#12
Co sugerujesz, że sugeruję?
Po prostu zaskoczyło mnie to, że bierzecie go tak dosłownie. Nie wiem, co masz na myśli, pisząc "w moim stylu".
Odpowiedz
#13
co to w ogóle za drugi cytat starysty?
Cytat:RE: podróż/księżniczki, co raz, to bliżej mnie.
kto tak powiedział? : D

vysogot, ogólnie ciekawe rozwiązanie z tym imiesłowem, rozkminię to jakoś na dniach
opinie wyrażane przez Liwaj są jej subiektywnym zdaniem - zwyczajnie dzieli się własnymi wrażeniami, uczciwie, nie pomijając żadnych kwestii, bo wierzy, że inni postąpią tak samo w stosunku do oceny jej utworów.
Odpowiedz
#14
nie ciekawe, tylko niesamowite/bardzo fajne/mega/świetne/itp, haha Wink no bo tam ci całą lukę wypełnia, ten zastój okropny co za ryj chwyta najarany, yo pięć. imiesłowy są okropne, ale dobrze użyte, są jak nawóz do kwiatów. pozdrawiam

aha, na zebraniu AA się gryzą, więc leczo będzie lepsze:

bo wiesz już
że zabije cię dosłowność a nie przeniesie
metaforami w bezdech rycerz zagłady
lecz pociskiem twardym nabojem metalowym gówniarz

ja nie chcę nic mówić, ale ja nic nie sugeruję

Polecam poszukać ciekawych i niewulgarnych zamienników tego przymiotnika, to może być ciekawe Smile. Księżniczka
Odpowiedz
#15
żadnego leczo w moim wierszu nie będzie
opinie wyrażane przez Liwaj są jej subiektywnym zdaniem - zwyczajnie dzieli się własnymi wrażeniami, uczciwie, nie pomijając żadnych kwestii, bo wierzy, że inni postąpią tak samo w stosunku do oceny jej utworów.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości