Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
oswajam
#1
wrastasz w dotyk

coraz głębiej i dalej 
niż sięga lęk

przed nieuniknionym
jestem 

wciąż tym który ochroni

demony nie odnajdą drogi
rozświetlam pozwól mi 

rozkruszyć kamień
Odpowiedz
#2
lizy, do mnie trafia - bardzo
zastanowiłabym się nad rymem: ochroni/drogi
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -



Odpowiedz
#3
Julio, dzięki, zmieniłam wersyfikację, mam nadzieję, że teraz będzie lepiej
Odpowiedz
#4
Bardzo dobry wiersz, oswajanie lęku, a może nawet lisa z Małego Księcia...
Odpowiedz
#5
Marcinie, dzięki...a jakie to bywa trudne.
Odpowiedz
#6
wrastasz w dotyk coraz głębiej i dalej niż sięga lęk przed nieuniknionym

jestem wciąż tym który ochroni

demony nie odnajdą ścieżki
rozświetlam - pozwól mi skruszyć kamień

Dobre. Czy użyłaś dużej czcionki przypadkowo, czy tez miało to pewien sens? Zmieniłbym wersyfikację, bo wtedy całość czyta się jakoś płynniej, bez gubienia wątku, myśli. Myślnik na końcu zdania obrazować by mógł spokój osoby potężnej, życzliwej a spokojnej jaką jest zapewne narrator.
Odpowiedz
#7
Dzięki Kotovsky za uwagi, pomyślę Smile trzcionka zmieniła mi się samoistnie podczas edycji wiersza ( za każdym razem tak jest, a przecież nie powonno Smile (jedyny portal, na ktòrym dzieją mi się takie rzeczy podczas edytowania tekstu Smile )
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości