Liczba postów: 246
Liczba wątków: 26
Dołączył: Jun 2018
12-11-2018, 11:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-11-2018, 11:46 przez lizy.)
wrastasz w dotyk
coraz głębiej i dalej
niż sięga lęk
przed nieuniknionym
jestem
wciąż tym który ochroni
demony nie odnajdą drogi
rozświetlam pozwól mi
rozkruszyć kamień
Liczba postów: 849
Liczba wątków: 171
Dołączył: Dec 2017
12-11-2018, 11:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-11-2018, 11:38 przez Julia.)
lizy, do mnie trafia - bardzo
zastanowiłabym się nad rymem: ochroni/drogi
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -
Liczba postów: 246
Liczba wątków: 26
Dołączył: Jun 2018
Julio, dzięki, zmieniłam wersyfikację, mam nadzieję, że teraz będzie lepiej
Liczba postów: 1 464
Liczba wątków: 254
Dołączył: Dec 2017
Bardzo dobry wiersz, oswajanie lęku, a może nawet lisa z Małego Księcia...
Liczba postów: 246
Liczba wątków: 26
Dołączył: Jun 2018
Marcinie, dzięki...a jakie to bywa trudne.
Liczba postów: 365
Liczba wątków: 11
Dołączył: Feb 2016
wrastasz w dotyk coraz głębiej i dalej niż sięga lęk przed nieuniknionym
jestem wciąż tym który ochroni
demony nie odnajdą ścieżki
rozświetlam - pozwól mi skruszyć kamień
Dobre. Czy użyłaś dużej czcionki przypadkowo, czy tez miało to pewien sens? Zmieniłbym wersyfikację, bo wtedy całość czyta się jakoś płynniej, bez gubienia wątku, myśli. Myślnik na końcu zdania obrazować by mógł spokój osoby potężnej, życzliwej a spokojnej jaką jest zapewne narrator.
Liczba postów: 246
Liczba wątków: 26
Dołączył: Jun 2018
Dzięki Kotovsky za uwagi, pomyślę
trzcionka zmieniła mi się samoistnie podczas edycji wiersza ( za każdym razem tak jest, a przecież nie powonno
(jedyny portal, na ktòrym dzieją mi się takie rzeczy podczas edytowania tekstu
)